barton@jawnet.pl napisał(a):Mnie nie chodziło o to, że ktoś tam się "dorabia" ale o to, ze w takiej spółdzielni też jest mnóstwo osób zatrudnionych. Niech przewodniczący RN robi porządki u siebie a nie szuka bałaganu w urzędzie. Już wymyślił kuriozum, aby płacić za śmieci jak za zużycie wody. Ciekawe jak przyjdzie rozliczenie ( w tamtym roku za pół roku 150 ton wody różnicy) to jakby to rozliczył. Nie chodzi mi o szukanie dziury w całym.
barton@jawnet.pl napisał(a):Mnie nie chodziło o to, że ktoś tam się "dorabia" ale o to, ze w takiej spółdzielni też jest mnóstwo osób zatrudnionych. Niech przewodniczący RN robi porządki u siebie a nie szuka bałaganu w urzędzie. Już wymyślił kuriozum, aby płacić za śmieci jak za zużycie wody. Ciekawe jak przyjdzie rozliczenie ( w tamtym roku za pół roku 150 ton wody różnicy) to jakby to rozliczył. Nie chodzi mi o szukanie dziury w całym.
Z życiowego doświadczenia wiem, że nagłe zainteresowanie związkami zawodowymi do tej pory biernych pracowników, świadczy o tym, że pracodawca niezbyt dobrze obchodzi się z podwładnymi bądź też, że szykują się jakieś większe zwolnienia lub finansowe cięcia. Związek zawodowy jest w takim przypadku parasolem ochronnym.
janusz66@poczta.jaw.pl napisał(a):Ale o co chodzi? Przecież Bochenek to taka sama miernota jak Matysik.
Najpierw niech spojrzy na swoje podwórko a później próbuje wytykać innym.
Marku Barton dobrze pokazał zależność. Tak jak w MZNK jest być może przerost zatrudnienia tak i w Spółdzielni Górnik nie jest lepiej. A kasa idzie tylko od lokatorów.
brawojasiu@poczta.jaw.pl napisał(a):Bartonie, z tego co pamiętam to Bochenek chciał dać ludziom możliwość wyboru, żeby mogli rozliczać za śmieci wg wody, osób bądź metrarzu, jak kto woli a nie tylko wg osób, taką możliwość dał ustawodawca ale nasz prezydent wykluczył inne, dlaczego?
dlatego że sam zasiadał w radzie mpo i większe wpłaty od mieszkańców były mu na rękę?
pisanie że Bochenek wymyślił "niekorzystne dla jaworznian" rozliczanie śmieci wg wody jest wprowadzanie w błąd, celowym?
czepiacie się że ludzie za społeczną pracę i angażowanie swojego zazwyczaj prywatnego wolnego czasu zarabiają po kilkaset zł miesięcznie ale to że np prezes pkm zarabia prawie 30 tys wam nie przeszkadza? i to jest normalne?
waldorf@poczta.jaw.pl napisał(a):
Za takie śmieszne pieniądze w życiu nie użerałbym się z niektórymi spółdzielcami.
Powrót do Komentarze do artykułów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 7 gości