yddub@poczta.jaw.pl napisał(a):jawman@poczta.jaw.pl napisał(a):
Gość z Warcara wydaje mi się, że nawet jest solidny chociaż byłem tam tylko w sklepie po jakąś piedołę ale wydaje mi się że trochę też jest przemądrzały. Pozatym on w większości robi ze Skodami to może polec na innych bardziej skomplikowanych brykach. :)
Na Octavii mojej niestety poległ i to na zwykłym przeglądzie . Założył mi filtr paliwa i za godzinę CZERWONA LAMPKA ! Po następnej wizycie skasował ją, dali mi wydruk o kiepskim paliwie i... za godzinę to samo ! Wizyta w serwisie u Śliwki gdzie podłączyli pod komputerek i stwierdzili że założony mi filtr paliwa to jakieś badziewie o parametrach nie dla tego modelu i nie dla tego rocznika
. Założono prawidłowy i autko "gra i buczy" :D
"Warcar"
U mnie jak zawiozłem fabię z niedziałającą klimą stwierdzili sprężarke do wymiany i dali na to wydruk potwierdzony jakimś tam błędem z komputera... W końcu zabrałem samochód, kupiłem na allegro kabel za 40 zł i okazało się że sterownik klimy jest źle zakodowany-widocznie ktoś tam grzebał wcześniej przed zakupem przeze mnie ;) Po przekodowaniu gra i buczy już 3-ci rok.
Nie zmienia to faktu, że wymieniałem u nich piastę z przodu i jestem zadowolony, cena też była rozsądna z tego co pamiętam.
Serwis Renault przed parkiem na podłężu:
Wtryski do Scenica 1.5 dCI naprawiali bite 2 tygodnie, po odbiorze okazało się że nadal jest to samo, więc znowu odesłali wtryski do firmy, która regeneruje na gwarancję - kolejny tydzien bez samochodu, przyszły i nadal to samo. W sumie po jakis 4 tygodniach bumeli znaleźli że winny jest regulator ciśnienia.... Tragedia...
"Serwis" - elektronika? p. Nieużyła z ulicy Szewskiej (koło Batorego)
Nie polecam, broń Boże. Pan znawca od elektroniki poległ na fabii z niedziałającą klimatyzacją ale nie w tym problem. Po oddaniu samochodu pan odwlekał naprawę - na wieczór tego samego dnia, na dzień następny, kolejny, aż po 3 dniach zniknął razem z autem bez żadnej informacji. Mimo telefonów i tego że w domu ktoś cały czas był, pan odnalazł się po półtorej tygodnia "załatwiając sprawy służbowe" razem z rozgrzebanym samochodem w garażu, po czym stwierdził że jest tyle błędów że on nie wie o co chodzi i złożył po paru dniach - w sumie 2 tygodnie.
Warsztat "Góra Piasku" bodajże ulica Powstańców
Również nie polecam, panowie tak wymienili mi piastę że po miesiącu miałem bicie na kierownicy i huczenie bo łożysko już było zajechane. W WarCarze powiedzieli że nabili ją na pałe młotkiem a powinno się wprasować...?
APP Bosh, cennik z kosmosu(godzina pracy elektronika 139 zł?), wszystko za dodatkowo dopłatą, szef klientów traktuje jak zło konieczne, czynnik do klimy ponoć mają jakiegoś dziwnego pochodzenia, nie będe się rozpisywał - nie polecam, omijać szerokim łukiem.