Przekręt PiS i Kaczyńskiego?
Napisane: 18 maja 2013, o 23:57
Kaczyński zarobił 160 tys. na książce. A partia zapłaciła wydawcy 186 tys.
arosław Kaczyński zarobił na książce "Polska naszych marzeń" 160 tys. zł. W tym samym roku PiS przelało na konto jego wydawcy 186 tysięcy - pisze "Newsweek". Właściciel drukarni nie pamięta, za co była to zapłata, a przedstawiciele partii nie odpowiadają na pytania dziennikarzy.
Kaczyński w swoim najnowszym oświadczeniu majątkowym podał, że dzięki "Polsce naszych marzeń" wzbogacił się o mniej więcej 160 tys. zł. W całej sprawie jest jednak coś dziwnego. "Newsweek" odkrył, że w styczniu 2012 roku PiS przelało ze swojego konta wydawcy "Polski naszych marzeń" 186 tys. zł, czyli sumę zadziwiająco zbliżoną do tej, którą dostał prezes.
Książkę wydała Drukarnia Akapit, mało znana firma z Lublina, która, jak sama nazwa wskazuje, na co dzień zajmuje się głównie poligrafią, a nie książkami. Akapit to spółka nieprzypadkowa - jej właściciel jest znajomym senatora PiS Grzegorza Czeleja, który prowadzi w Lublinie prężne wydawnictwo. Czelej to z kolei dobry kolega Adama Hofmana, rzecznika PiS i jednego z najbliższych współpracowników Kaczyńskiego.
Niestety, prezes Akapitu Grzegorz Kieloch nie pamięta, za co PiS przelało drukarni 186 tys. zł. Sprawę przelewu dziennikarze Newsweeka próbowali zweryfikować w samym PiS. Bezskutecznie. Cały artykuł przeczytasz na stronie tygodnika Newsweek.
http://polska.newsweek.pl/kto-zaplacil-za-ksiazke-prezesa-pis,104455,1,1.html
arosław Kaczyński zarobił na książce "Polska naszych marzeń" 160 tys. zł. W tym samym roku PiS przelało na konto jego wydawcy 186 tysięcy - pisze "Newsweek". Właściciel drukarni nie pamięta, za co była to zapłata, a przedstawiciele partii nie odpowiadają na pytania dziennikarzy.
Kaczyński w swoim najnowszym oświadczeniu majątkowym podał, że dzięki "Polsce naszych marzeń" wzbogacił się o mniej więcej 160 tys. zł. W całej sprawie jest jednak coś dziwnego. "Newsweek" odkrył, że w styczniu 2012 roku PiS przelało ze swojego konta wydawcy "Polski naszych marzeń" 186 tys. zł, czyli sumę zadziwiająco zbliżoną do tej, którą dostał prezes.
Książkę wydała Drukarnia Akapit, mało znana firma z Lublina, która, jak sama nazwa wskazuje, na co dzień zajmuje się głównie poligrafią, a nie książkami. Akapit to spółka nieprzypadkowa - jej właściciel jest znajomym senatora PiS Grzegorza Czeleja, który prowadzi w Lublinie prężne wydawnictwo. Czelej to z kolei dobry kolega Adama Hofmana, rzecznika PiS i jednego z najbliższych współpracowników Kaczyńskiego.
Niestety, prezes Akapitu Grzegorz Kieloch nie pamięta, za co PiS przelało drukarni 186 tys. zł. Sprawę przelewu dziennikarze Newsweeka próbowali zweryfikować w samym PiS. Bezskutecznie. Cały artykuł przeczytasz na stronie tygodnika Newsweek.
http://polska.newsweek.pl/kto-zaplacil-za-ksiazke-prezesa-pis,104455,1,1.html