Jan Tomaszewski, to autorytet ???
O ludzie, autorytetem, to on może był jak "zatrzymał Anglie" (dawno, dawno temu). A teraz ??? Siedzi tylko na swoim fotelu, tam gdzieś w PZPN'ie i nic nie robi. Taki sam przekręt jak reszta. Kaczyński i Marcinkiewicz (tesh mafia, ale to jush inna bajka) powinni zmienić cały squad PZPN'u. Wszystkich wyj***ć i nowych członków wybrać (chociaż troche mniej skorumpowanych). Ehh... Wkurzyłem się
Ale takie są realia polskiej piłki...