hmm nie wiem jak to nazwac ?? pomoc przy weselach ??:D sprawdz

przez **Anonymous** » 28 sie 2005, o 12:17

jeśli by ktoś potrzebował osoby do organ na wesela z miłą chęcią moge sie przyłączyć. Ćwiczyłem na pianinie w szkole muzycznej 6 i pól roku, a w między czasie kupiłem sobie organy po pułtora rocznej nauce na pianinie, i ćwiczylem praktycznie dzien w dzien około 2-3 godzin lecz przerwałem jak zaczełem sie "starzec" :] mam 17 lat i tak zwana muzyka biesiadna nie jest mi straszna tym bardziej ze moi rodzice w tej muzyce sa zakochani :] a ja niestety sie musialem przyzwyczaic więc jesli bylby ktoś chętny do przyjecia mnie do zespolu to jestem w stanie sobie sobie wszystko przypomnieć kontakt to gg:4968318. pozdrawiam i czekam na propozycje

przez **nero@jawnet** » 28 sie 2005, o 18:59

Kom nieraz to poprawiasz mi humor.

przez **Anonymous** » 28 sie 2005, o 19:55

A czy ty masz wszystkich zdrowych w domu????,jak co to idz na jakas plebania zapytaj batmana moze pozwoli ci pograc troszke na mszy oczywiscie za bog zaplac :!:

przez **grzkac@jawnet** » 28 sie 2005, o 20:07

Chociaż ja postaram się gościa nie zmieszać z blotem. Kom po pierwsze jesteś trochę za mlody na takie przedsięwzięcia po drugie zespoly (lub jakis wodzirej i zespol w jednym) maja swoje grupy pianistow skrzypkow wodzirejow etc Dlatego jak byś chcial zrobić coś w tym kierunku polecam zalozenie wlasnego zespolu poczekaniu powiedzmy do 20 roku zycia i wtedy mozna by sprobowac

Fakt niekiedy brakuje (z roznych przyczyn np. choroby) jednego czlonka ale najczesciej jest tak ze wystepuja bez niego albo biora znajomego. Wiec troche trudno bedzie Ci cos znalesc zwazajac na wiek, niedoswiadczenie

No ale życzę powodzenia

pzdr