przez stanik@jawnet » 26 wrz 2005, o 22:04
Czlowieku, to sa jedne z najlepszych zajec w tej szkole :D bo na ktorej innej lekcji legalnie mozesz frytki konsumowac ;) a z piecykami tam nie jest tak zle :P Ona (tzn Pani, szacunek musi byc :) ) jeszcze ma to to okragle co grzeje, prodiz bodajze, nie znam sie na tym ;] pamietam ze ja robilem jakies kotlety niemieckie, czy cos, pamietam tez ze to z kotletami nie mialo nic wspolnego po usmazeniu... :) dostalismy -6 za to, ze zdecydowalismy sie to zjesc :D, ale to taka podpowiedz jak by wam cos nie wyszlo :)
powodzenia :P