emumaster@jawnet.pl napisał(a):A my się boimy zwierząt. Biegających bez kagańców i smyczy, srających gdzie popadnie. Roznoszących syf i śmieci z pobliskich śmietników.
Tyle, że co z tego?
Takie odwieczne prawo natury, że jeden człowiek drugiego ma w dupie
yddub@poczta.jaw.pl napisał(a):emumaster@jawnet.pl napisał(a):A my się boimy zwierząt. Biegających bez kagańców i smyczy, srających gdzie popadnie. Roznoszących syf i śmieci z pobliskich śmietników.
Tyle, że co z tego?
Takie odwieczne prawo natury, że jeden człowiek drugiego ma w dupie
Gdybym zgodził się na Twoje "odwieczne prawo natury" musiałbym powiedzieć "a bój sie tych wszystkich psów, mam to (jak piszesz) "w d...e". A nie nie zgadzam się zupełnie z Tobą i dlatego wolę by psy nie bały się głupich zabaw człowieka i człowieka wogóle. By nie musiały szukać żarcia na śmietniku.
Bo nie ich wina że człowiek je udomowił.
ps. tyle że wątek nie o tym...
wodnik78@jawnet.pl napisał(a):Ale wina człowieka gdzie ich pupil zwraca to czym go karmisz i dopóki nie nauczysz psiaka załatwiać sie w wc to wypadało by abyś sam po nim posprzątał lub aby sie załatwiał w mniej uczęszczanym miejscu a póżniej żądał czegoś od innych osób.
yddub@poczta.jaw.pl napisał(a):wodnik78@jawnet.pl napisał(a):Ale wina człowieka gdzie ich pupil zwraca to czym go karmisz i dopóki nie nauczysz psiaka załatwiać sie w wc to wypadało by abyś sam po nim posprzątał lub aby sie załatwiał w mniej uczęszczanym miejscu a póżniej żądał czegoś od innych osób.
Więc, czy dlatego że większość po swoim psie nie sprząta, wolno się nad nimi pastwić głupimi petardami ?
wodnik78@jawnet.pl napisał(a): Z drugiej strony jak masz psa to zadbaj o niego aby sie nie bał tej nocy.
Powrót do Co w mieście słychać...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości