przez ambak@portal » 31 sty 2014, o 00:09
Codziennie poruszam się komunikacją miejską (nie tylko w Jaworznie) i zawsze najlepszym czasem na zmiany jak dla mnie (również kiedyś gdy byłem uczniem) były czas z końcem/początkiem ferii. Mogłem sobie ustalić rytm tygodnia z wakacyjnego na szkolny (lub odwrotni) bez konieczności zmieniania go po kilu dniach z powodu zmian w rozkładzie jazdy. Jakoś tak mi było wygodniej i nigdy nie zrozumiałem tych, którzy marudzą na taki termin zmiany. Pozostałym osobom w sumie to obojętne kiedy wejdą zmiany, ale też najlepiej by nie działo się to w środku tygodnia roboczego.