Pomimo ostrej nagonki na pijanych kierowców w ostatnim czasie, wciąż na naszych drogach trafiają się potencjalni mordercy, do których nie trafiają żadne argumenty. Dzisiejszej nocy policjanci zatrzymali kierowcę, który miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Teraz na bieżąco będą fotorelacje z zatrzymań. Będzie o czym pisać.
Może by tak z trzech profili zdjęcia zamieścić bo na tych nie widać twarzy gościa. Bo rozumiem, że to ten pijak na zdjęciach został złapany?
Potencjalny morderca... a trzeźwy za kółkiem to nie potencjalny morderca? Pieszy to nie potencjalny morderca? Każdy jest potencjalnym mordercą. Żona krojąca mięso z nożem, elektryk naprawiający Ci instalacje.
Co to za sformułowanie?
Nie popieram jazdy po pijaku, ale czy wiecie, że grubo ponad 90% śmiertelnych wypadków powodują trzeźwi kierowcy?
Potencjalni mordercy, znaczy się.
Pozwolę się nie zgodzić. Odsetek pijanych sprawców wypadków do ilości pijanych uczestników ruchu jest wielokrotnie wyższy niż trzeźwych. Dlatego jazda po wypiciu jest zakazana.
A skoro jest zakazana, to pijany wie, że popełnia przestępstwo przekręcając kluczyk w stacyjce. Jego działanie jest intencjonalne. Czyli jeśli spowoduje wypadek robi to z premedytacją.
Natomiast pozostali, trzeźwi użytkownicy dróg zazwyczaj nie zabijają intencjonalnie. Robią to nieumyślnie.
A pijany kierowca umyślnie kogoś zabija?
Ja się zgodzę z godą, ze takim samym potencjalnym zabójcą jest ślepy dziadek za kierownicą, laska która 5 lat po otrzymaniu prawa jazdy zaczęła jeździć czy którykolwiek z kierowców na drodze.
Potencjalnie jakiś kretyn wyskoczy Ci przed maskę i nie zdążysz zahamować i go zabijesz więc jesteś potencjalnym zabójcą.