maksimus-75@poczta.jaw.pl napisał(a):ad-vocem@poczta.jaw.pl napisał(a):Pewien jestem, ze gdyby nie wsparcie dziennikarskie, to obecny prezydent namieszalby wszystkim w głowach.
Namieszał radnym, zamieszkał nauczycielom, wielbicielom zakupów w Galenie, urzędnikom... Wie jak to się profesjonalnie robi, jest przecież doświadczonym politykiem.
Pewnie dlatego boi się dokumentowania tego co mówi.
- Bez kamer i aparatów powiem wam wszystko, unikając odpowiedzialności za to co powiem.
Nie tym razem. Uczciwie i bez manipulacji panie prezydencie (niepotrzebujący wyborców).Karty na stół.
Popieram Cię w całej rozciągłości zdania! Nie dajcie się ludzie wymanewrować, i nie siadajcie z nimi bez kamery!
Jeśli macie taką możliwość to tylko w obiektywie...! Sądzę, że gdyby nie było kamery, już by było po Was, i po Ciołczyku! A tak całe miasto widzi, jaki to nasz pan prezydent bez PR makijażu
A tym co tak piszą o Was w tej gazecie, załóżcie sprawę! Złóżcie się opłaćcie prawnika i załóżcie im Sprawę! Macie sprawę wygraną na bank!!!
Świadomie bądź nie poruszyłeś ważną kwestię...
I Ciołczyk i pieniacze z CT powtarzają w kółko, że ktoś próbuje tutaj szlachetnego prezesa ogrywać, zniszczyć, nawet kosztem działalności klubu. Zewsząd padają deklaracje, jaki to Pan Prezes szlacheny, jaki dobry, jak poświęca się dla dzielnicy i na pewno nie byłby w stanie dopuścić się jakichkolwiek nieprawidłowości... A to wszystko co opisała gazeta Extra to musi być nieprawda...
Kto ma wątpliwości, o jaki materiał chodzi, to warto wejść na stronę Extra i ściągnąć sobie PDF-ka.
A czy ktoś z tak zapalczywie broniących Ciołczyka zastanowił się, dlaczego nikt nie prostuje "szkalującego" materiału? Dlaczego prezes nie grzmi, nie grozi procesem?
Może dlatego, że jest świadomy nieprawidłowości jakie poczynił? (inna sprawa, czy zrobił to świadomie czy nie) Czy ktoś z mieszkańców obecnych na spotkaniu lub przybyłych do prezydenta widział wszystkie dokumenty? Czy prezes pokazał je?
Może jest tak, że mieszkańcy zostali wypuszczeni przez prezesa lub CT? W dobrej wierze bronią klubu, który być może wcale nie jest zagrożony. Prezes wykorzystał ich sentyment to własnej walki politycznej. A redakcji niebieskiej gazety tylko w to graj...
I tak na zakończenie - czy rzetelny dziennikarz powinien zdawać relację z jakiegoś wydarzenia, czy samemu je kreować, a później opisywać?