brawojasiu@poczta.jaw.pl napisał(a):zupełnie się nie zgadzam z takim podejściem
ta zasada już nie sprawdza się u kierowców którzy poprzedniego dnia chlapneli coś niecoś i wsiedli za kółko rankiem dnia następnego, trudno nazwać pijanym delikwenta z zawartością np 0,25 promila tym bardziej że wskazania maleją z każdą następną minutą,
takich kierowców jest łapanych najwięcej i to oni napędzają głównie kasę wymiarowi spawiedliwości
osobiście jestem zwolennikiem zmodyfikowanej zasady dopuszczającej:
- do 0,5 promila - zatrzymany kierowca po kontroli jest zwalniany do domu bez jakichkolwiek konsekwencji, jeżeli nie spowodował kolizji, wypadku bądź zagrożenia w ruchu lądowym
- 0,5 - 0,8 promila - jw + zabezpieczenie pojazdu (np przez rodzine bądź holowanie)
ale jednocześnie:
- 0,00 promila dla sprawców wypadków i kolizji, jeżeli spowodował zdarzenie 0 tolerancji dla alkoholu we krwi
popieram w 100 %
wiekszosc wypadkow powoduja kierowcy za szybcy za wsciekli , a nie kierowcy na lekkim kacu (0,2- 0,5 promila)
kierowca lekko "wczorajszy" , jadac do pracy jedzie wyjatkowo ostroznie , z uwagi na to ze jest "wczorajszy" , albo sam wie , ze mimo dobrego samopoczucia , ma promile przekraczajace norme.
Nie wiem , czy ktos prowadzi statystyki pod katem takich kryteriow :
godzina dnia / promile we krwi / ilość zatrzymanych
albo wystarczą statystyki dotyczące godziny zatrzymanych .... i porownanie z godzinami wypadków
Moim zdaniem Policja , zamiast robic poranne akcje na drogach dojazdowych do miasta , powinna sie skupic na dokladnym monitoringu wyjazdow z parkingow dotyczacych pubow , pizzerii itp w piatki , soboty i niedziele .