barols10@poczta.jaw.pl napisał(a):adek@jawnet.pl napisał(a):"Tjuning" pełną parą
jak niewiesz o co chodzi to zamilcz.
Ale o co może chodzić jak nie o przyciemnienie światel? Tak jak sama nazwa mówi - folia do przyciemniania tego i tamtego. No więc?
Tutaj nie chodzi czy się komuś podoba czy nie (no bo takie coś było modne w niektórych kręgach jakiś czas temu, teraz śmierdzi od tego wiejskim tuningiem), ale o moje i inne bezpieczeństwo. Wrzucisz kierunkowskaz, zahamujesz, ktoś nie zauważy przez folię "tjuningową" i będzie problem. Sam jak jadę za takim "tuningowcem" to muszę o wiele bardziej zwracać uwagę na jego światła. Do tego problemy z przeglądem, miskami. Lampa ma homologację w takim stanie w jakim została wyprodukowana. Jesli cokolwiek nakleisz na nią, pomalujsze ją lub wsadzisz sobie do niej diody to wtedy ta homologacja jest tracona a co za tym idzie cały pojazd nie może zostać dopuszczony do ruchu drogowego.
Jak już chcesz brać się za tuning światel to kup sobie dymione lampy z HOMOLOGACJĄ. Znacznie lepiej to wygląda a i problemów z drogówką nie będziesz mial.