przez kaze@jawnet » 12 gru 2005, o 11:19
Ojjjjjjj Seba żebyś czasem nie wtopił. Nie wiem dlaczego uważacie że wyjdziemy z grupy. Niemcy wiadomo - raczej poza Naszym zasięgiem. Ekwador - no cóż. W Barcelonie z NImi wygraliśmy ale co to był za mecz. Warunki anormalne. W Niemczech takich nie będzie. A przecież każdy wie, że technicznie odstajemy i to bardzo od zespołu z Płd. Ameryki (świadczy o tym sam fakt,że Nasi piłkarze się ich boją i mówią ,ze dobrze byłoby gdybysmy w meczu z Nimi zremisowali). A co do Kostaryki - powinni być do bicia. Chociaż tak naprawdę nic o tym zespole niewiadomo.
Do czego zmierzam. Otóż przed poprzednim mundialem też byliśmy pewni wyjścia z grupy. Portugalia murowany faworyt a My z drugiego miejsca. Co sie okazało?? Że Korea nam dokopała, o Portugalii nie wspomnę. I na koniec ledwo, ledwo udało Nam się wygrac z USA w meczu o "pietruszkę".
Co do MŚ myślę ,ze możemy się pokusić o niespodziankę(czyli wyjść z grupy). Stanie się tak jedynie wtedy gdy (to moje zdanie):
1. W bramce stanie zawodnik grający .Szanuje Dudka za to co zrobił w Lidze Mistrzów ale koleś teraz grzeje ławe. Borus natomiast cały czas jest ogrywany w silnym klubie i rozwija się cały czas. Jeśli Jurek zmieni szybko klub - to nie ma problemu. W przeciwnym razie - kiepsko to widze.
2. W obronie nie mogą grać "emeryci". Bąk gra w jakims klubie w Katarze ( a raczej grał bo ostatnio podobno szuka tam nowego klubu). Kłos - też emeryt. Ciągle ma wpadki. Co prawda potrafi strzelic bramke z główki przy dośrodkowaniu ale jaką mamy pewność że zrobi to w 2 minucie jak w meczu z Ekwadorem?? Głowacki następna gwiazda - ciągle testowany i ciągle robi jakies głupie błędy ( o meczu z Anglikami w Chorzowie nie wpomnę). Moim zdaniem w obronie powinni grać rutyniarze i "młode wilki". Jop (niesamowity postęp - nie wiem czym kierowała sie Wisła oddając go za psie pieniądze). Baszczyński, Wasilewski - obaj potrafią na skrzydle świetnie współpracować z pomocnikami i mają "ciąg na bramke".
3. W pomocy bezdyskusyjnie środek powinien być Mirka Szymkowiaka i Sobola. Tylko problemem tych piłkarzy są ciągłe kontuzje. Boki - wiadomo Kosa, Krzynówek, Ebi Smolarek, może Jeleń. Mamy wielu świetnych zawodników na tych pozycjach.
4. Co do ataku - Żuraw,Franek. No i moim zdaniem Grzesiek Piechna. Dlaczego?? Zobaczcie na jego statystyki meczowe. Gość ma 3 sytuacje i strzeli z Nich 2 bramki (pokazał to mecz z Estonią - 1 sytucja i piękna,techniczna bramka. A Sagan,Brożek czy Jeleń??Mieli po kilka okazji i nic z tego). W meczach na MŚ niebędziemy raczej drużyą atakującą. Będziemy grać z kontry i może 2 -3 sytuacje czyste na mecz to będzie max możliwości. Dlatego potrzebujemy zawodników, którzy potrafią strzelać te bramki. Dlatego też proponowałem Jelenia na bok, gdyż ma dobrą technikę natomiast z "egzekucją" to u Niego katastrofa (widać to w lidze - ciągle grają na Niego i musi mieć z 5 sytuacji zeby strzelić bramkę). Rasiak moim zdaniem już dawno przeminął tak jak cała drużyna Groclinu. A wracając do Piechny - jeśłi ktoś twierdzi,że jest On słaby i jakiś tam wieśniak to się myli. Słaba w takim razie jest polska liga skoro On strzela w Niej bramki jak na zawołanie. A skoro słaba liga to jak możźe być mocna polska reprezentacja??
Reasumując. Nie cieszmy się za bardzo i nie myślmy , że jesteśmy faworytami. Jedźmy na MŚ jako czarny koń i może wtedy coś z tego wyjdzie. Polacy muszą przede wszystkim zmienić nastawienie i myślenie. Zawodnicy muszą być zdrowi i grający na co dzień w klubie (przynajmniej Ci, którzy mają stanowić trzon drużyny). A selekcjoner Paweł Janas powinien w końcu podziekować graczom, którzy nienadają się do drużyny (Rasiak, Głowacki, Radomski). AMEN!!!