Strona 1 z 2

Złodziej czy user...?

PostNapisane: 17 sie 2005, o 21:32
przez barton@jawnet
Witam . Wpadła mi dzisiaj informacja z onetu , strasznie sie nią zbulwersowałem , ciekawe co sądzicie na ten temat ...

Zatrzymany za nielegalne ściągnięcie pliku z sieci
24-letniego mieszkańca Kielc, który nielegalnie pobrał plik z najnowszym utworem muzycznym zespołu Depeche Mode z serwera niemieckiej firmy będącej producentem wideoklipu grupy, zatrzymali w środę policjanci.
Poinformowała o tym PAP rzeczniczka świętokrzyskiej policji, podinsp. Elżbieta Różańska-Komorowicz. Sprawą zajmuje się Zespół do Walki z Przestępczością Intelektualną i Internetową Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Do pliku z nagraniem zespołu był dostęp przez stronę internetową, ale tylko dla pracowników firmy producenckiej. Jak ustalono, niepowołany kielczanin - mimo zabezpieczeń - pobrał plik z przedpremierowym utworem i umieścił go na ogólnodostępnej stronie.
Właściciel praw do nagrania po przeanalizowaniu rejestrów z serwera stwierdził, że było aż czterdzieści prób zanim plik został odnaleziony i pobrany. Przeprowadzone postępowanie wykazało, że połączenia z serwerem niemieckiego producenta pochodziły z Kielc. Pozostawione w sieci internetowej ślady doprowadziły do 24-latka.

Prawowici właściciele praw autorskich i producenckich do nagrania zespołu Depeche Mode określają swoje straty na kwotę 130 tysięcy funtów.

Podczas przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny zabezpieczono dwa komputery oraz nośniki CD. Biegli sprawdzą czy znajdowały się na nich nielegalnie pobrane pliki.

Prowadzący sprawę policjanci przypuszczają, że młody człowiek popełnił przestępstwo z ustawy o prawie autorskim nieświadomie, ale nie zwalnia to go od odpowiedzialności karnej. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności - dodała rzeczniczka.

"Wszyscy użytkownicy internetu będący zwolennikami nie autoryzowanego ściągania z sieci różnych dóbr intelektualnych powinni tę sprawę - o charakterze międzynarodowym - potraktować jako swoistą przestrogę" - powiedziała podinsp. Elżbieta Różańska- Komorowicz.

Złodziej czy user...?

PostNapisane: 17 sie 2005, o 22:21
przez Anonymous
na moje oko to wynika, ze koleszka nie wlamal sie na serwer a po prostu metoda prob-bledow (to nie brute-force) wyniuchal plik lezacy na stronce, ktora nie byla jak widac dobrze zabezpieczona. niestety wystawienie pliku na strone internetowa nie bylo madrym pomyslem - jest to zlamanie praw autorskich - i za to niestety konsekwencje prawne go dosiegaja. sam sobie winien, przykre ale taka prawda.

Złodziej czy user...?

PostNapisane: 18 sie 2005, o 08:06
przez Anonymous
Z jednej strony prawda bo jest to swojaka kradzież. Jednak broniąc chłopaka uważam że przetrzymywanie tak cennych danych (załóżmy że są, dla mnie nie) na dysku komputera podłączonego do internetu (ja domyślam się nie był do komputer prywatny firmy o którym istnieniu wiedzieli nieliczni) także powinno być w jakiś sposób egzekwowane. Jak wiadomo komputer nigdy nie był dobrym miejscem przechowywania cennych danych.
Poza tym 130 tys funtów będzie spłacał pewnie do końca życia. W końcu funt stoi po ok 5 zł 90gr co w prostym przeliczeniu daje 767 000 zł. Ja wiem że przez niego firma ma wielkie straty.. ale bez jaj. Jak ktoś nie umie porządnie zabezpieczyć takich danych to powinien sam też odpowiadać. Również myślę tak jak radgar że chłopak raczej "strzelał" niż włamywał się na serwer. Więc tutaj nie wiem czy można mówić o tk do końca przestępstwie. Bo załóżmy że mamy coś takiego:
www.jakas.strona.pl/index.php?log=panel&act=panel
Gdzie wysatrczy wywalic zmienna log i jestesmy w panelu. Nie wiem czy jest to przestepstwo - zabawa z adresem ktory sie znamy. A noz pisalem ten adres z pamieci i zapomnialem o tej zmiennej? A ze uzyskalem przez to dostep do danych ktore nie powinny wtrafic w moje rece to moja to wina ze te dane byly podane w adresie. Ale reasumujac szkoda mi chlopaka

Złodziej czy user...?

PostNapisane: 18 sie 2005, o 20:14
przez robert7@jawnet
"Jak ktoś nie umie porządnie zabezpieczyć takich danych to powinien sam też odpowiadać."
Cholera lece do sklepu po autoalarm za 5 tys.zł bo przecież muszę "porządnie " zabezpieczyć mojego malucha za 2tys. zł. bo mogę odpowiadać i policja mnie zgarnie.
To jest właśnie nasza polska mentalność.

Złodziej czy user...?

PostNapisane: 18 sie 2005, o 20:22
przez Anonymous
ehh co Ty za przeproszeniem... szkoda słów.
Robercie nie możesz porównywac tej sytuacji do kradzieży malucha (kto by chciał to ukraść?)
Tu nie chodzi o to, po prostu serwer to nie forteca i szczególnie gdy ktoś zrobi coć niechlujnie wtedy sam jest sobie winien. NIE TRZYMA SIĘ TAKICH RZECZY na publicznych serwerach. Skoro chłopak wiedział o istnieniu jakoś musiał to "zauważyć". A ty wyjeżdzasz od razu z polską mentalnością.. zainteresuj sie może czymś oprócz malucha

Złodziej czy user...?

PostNapisane: 19 sie 2005, o 07:18
przez shield@jawnet
no ja uwazam ze kara sluszna, moze nieco na polskie warunki za wysoka, ale tutaj nie chodzi w tym momencie o wlam ile o 'umieścił go na ogólnodostępnej stronie'. mysle ze jakby zostawil pliczek dla siebie i go nie umieszczal to sprawy w ogole by nie bylo. po co sciagac kogos kto sobie jedna mp3 sciagnal. wstyd dla administratora wiekszy niz pozytku dla firmy :)

Złodziej czy user...?

PostNapisane: 19 sie 2005, o 08:23
przez barton@jawnet
Chyba że sprawa jest inna :) może zespół podupada, źle sprzedają sie jego płyty i postanowił dać na stronkę pliki do której byle łoś wejdzie ...poczekali i teraz żądają tak wielkiej sumy :) a utwory może beznadziejne , z tym że artuści zawsze będą twierdzić ,że ich muzyka jest super i oni są the best :)

Złodziej czy user...?

PostNapisane: 21 sie 2005, o 11:36
przez red@jawnet
Nie sądzę, barton ;) Depa nie słuchałeś chyba, nie znasz ich. Na brak powodzenia na pewno nie narzekają :)
Co do chłopaczka i jego"czynu". Moim skromnym zdaniem chłopaczek wiedzial co robi i czym to grozi. W sklepach na półkach też leżą różne przedmioty, które mogą się przydać ;), jednak nie sięga się po nie nie mając ochoty zapłacić. Chyba ze jest sie złodziejem. Taka moja opinia.
Aga

Złodziej czy user...?

PostNapisane: 21 sie 2005, o 14:44
przez Anonymous
Aga czy te GB które trzymasz na dysku z muzyką pochodzą z orginalnych płyt i trzymasz je tylko dla siebie?
To proste pytanie chyba rozwiązuje problem..

Złodziej czy user...?

PostNapisane: 21 sie 2005, o 17:34
przez barton@jawnet
Red - znam Depeche Mode - słucham ich z przerwami od lat 80-tych :) , podałem tylko taki ciekawy sposób na zarobek - chodziło mi o idee...