hawkmoon@poczta.jaw.pl napisał(a):To powiem jak było podczas projektowania - droga miała być zaprojektowana jako GP - główna, ruchu przyspieszonego, czyli standard "gierkówki". Dość rygorystyczne są przy takim parametrze odległości skrzyżowań co min. 600 czy 800 metrów w obszarze zabudowy. Wszystkie wloty i wyloty dróg bocznych mogły być obsługiwane jako prawoskręty czyli nie-skrzyżowania. Takie lepsze zjazdy publiczne.
Więc panowie policjanci podchodzą do tego jak projektant i administracja budowlana, która zatwierdziła projekt - zjazd do sklepu nie jest skrzyżowaniem. Klient włączając się do ruchu i tak wie, że jest na zabudowanym czyli nie pojedzie więcej niż 50 km/h. Czyli nie przekroczy dopuszczalnej.
Wszyscy powyżej 60 km/h popełniają wykroczenie.
Czyli Ci co jadą od centrum mogą jechać 60 km/h, ale na tej samej drodze jadący z Carrefoura już tylko 50 km/h, a ja myślałem że prawo jest równe wobec wszystkich. Nie czepiam się, po prostu twierdzę, że brakuje dodatkowe znaku 60km/h.