poszukuje pracownika
Napisane: 28 gru 2005, o 19:40widzisz ze wymagana dyspozycyjność, i samochód??
Strona 2 z 5
Napisane: 28 gru 2005, o 19:40poszukuje pracownika
Napisane: 28 gru 2005, o 19:47freezee trudno sie mowi ze trzeba paczuszki wniesc np na 6 pieterko zadna praca nie hanbi ale kazda meczy a nikt nie zaplaci tez za przykrecenie srubek tylko
poszukuje pracownika
Napisane: 28 gru 2005, o 20:33Ale się chłopaka czepiacie :P - podał swój numer i wstepne warunki - może dopiero firmę rozkręca....wiecie ...duże koszty pracy w polsce zmuszają pracodawców polskich ( w 70 procentach złodzieji ) do zatrudniania pracownika na czarno , lub po kosztach.
jesli juz tak stanowczo mu po majtach jedziecie - to zadzwońcie do niego , przepytajcie o warunki pracy , o zusy , o social , o prace w sobote niedzielę i świeta - jak za nie płaci , jak płaci za nadgodziny...a jak coś będzie nie tak - to po majtach gosciowi !
Ale dopiero po wysłuchaniu co gościu ma do zaoferowania. Bo to że trzeba mieć własny samochód o niczym nie świadczy .....przecież nie napisał że dostawczy - może maluch wystarczy na dojazd do klienta :)
jesli juz tak stanowczo mu po majtach jedziecie - to zadzwońcie do niego , przepytajcie o warunki pracy , o zusy , o social , o prace w sobote niedzielę i świeta - jak za nie płaci , jak płaci za nadgodziny...a jak coś będzie nie tak - to po majtach gosciowi !
Ale dopiero po wysłuchaniu co gościu ma do zaoferowania. Bo to że trzeba mieć własny samochód o niczym nie świadczy .....przecież nie napisał że dostawczy - może maluch wystarczy na dojazd do klienta :)
poszukuje pracownika
Napisane: 28 gru 2005, o 21:21a tak poza tym, o czym Wy rozmawiacie pisząc do siebie?? o pracy?? 
mario11; powodzenia!!
mario11; powodzenia!!
poszukuje pracownika
Napisane: 28 gru 2005, o 22:46tak dla informacji mam i zawsze mialem pracę i dość dobrze płatną,ale widze że wy tu jesteście co niektorzy jak dzieci naiwni.kogo to obchodzi czy facet rozkreca firmr czy juz dlugo istnieje, co to za firma co ją na samochod nie stać,szkoda gadać...
poszukuje pracownika
Napisane: 28 gru 2005, o 23:17
kriss uwazasz ze kazda firme a w szczegolnosci te ktore stawiaja pierwsze kroki na rynku stac na auto? Fakt mozna wziasc autko w leasing ale to i tak jest wydatek dosc spory. Nie wiem gdzie pracowales pracujesz gdzie bedzesz pracowal ale jak znajdziesz zatrudnienie w jakiej kolwiek firmie gratuluje jak pracujesz w dobrej firmie no to chyle czola ale Twojemu szczesciu.....poszukuje pracownika
Napisane: 28 gru 2005, o 23:22Jak zwykle jeden debil zmieni sens tematu.Ludzie jak ktoś coś chce wiedzieć jest podany nr telefonu po co 
wypisywac jakieś .Zastanówcie się jaki to ma sens walniecie jakiegoś głupiego nieprzemyślanego posta i już po temacie.Po co się wypowiadacie jak nikt was o to nieprosi lub totalnie mijacie temat.Przecież to zwykły debilizm.
wypisywac jakieś .Zastanówcie się jaki to ma sens walniecie jakiegoś głupiego nieprzemyślanego posta i już po temacie.Po co się wypowiadacie jak nikt was o to nieprosi lub totalnie mijacie temat.Przecież to zwykły debilizm.poszukuje pracownika
Napisane: 29 gru 2005, o 14:57śmiechu warte... nikt wam nie dogodzi.. prześledźcie posty o poszukiwaniu pracownika i wyjdzie wam jaki jest Wasz stosunek do osób, którzy tych pracowników poszukują.. ŻENADA..
Do AGD mieliście pretensje, że dni i godziny nie odpowiednie, do biura - że kawę trzeba prezesowi zrobić, do akwizycji - że nie, bo..
ręce opadają....
Ludzie opamiętajcie się.. w takim tempie i w ten sposób w życiu nic nie znajdziecie..
Kriss nie opowiadaj głupot, bo tak się składa, że wiem jakie miałeś przejścia z pracą i wiem gdzie pracujesz.. ale jak to mówią... "Nie pamięta byk, jak cielęciem był"
ech.. a mówią że panuje bezrobocie
Do AGD mieliście pretensje, że dni i godziny nie odpowiednie, do biura - że kawę trzeba prezesowi zrobić, do akwizycji - że nie, bo..
ręce opadają....
Ludzie opamiętajcie się.. w takim tempie i w ten sposób w życiu nic nie znajdziecie..
Kriss nie opowiadaj głupot, bo tak się składa, że wiem jakie miałeś przejścia z pracą i wiem gdzie pracujesz.. ale jak to mówią... "Nie pamięta byk, jak cielęciem był"
ech.. a mówią że panuje bezrobocie
poszukuje pracownika
Napisane: 29 gru 2005, o 15:00nikola była to wartościowa odpowiedź....
ale tak właśnie wygląda bezrobocie w Jaworznie ;)
Nigdy nie zapomnę, jak 1 sierpnia 2001 roku dostałem swoją pierwszą wypłatę w AC, na moim koncie było 560 zł. Latałem wtedy z wiertarką po piwnicach;)
ale tak właśnie wygląda bezrobocie w Jaworznie ;)
Nigdy nie zapomnę, jak 1 sierpnia 2001 roku dostałem swoją pierwszą wypłatę w AC, na moim koncie było 560 zł. Latałem wtedy z wiertarką po piwnicach;)
poszukuje pracownika
Napisane: 29 gru 2005, o 15:45"Nie pamięta byk, jak cielęciem był" - genialne