Ja bym brał robotę. Zawsze to jakaś praca i pare groszy wpadnie do ręki. A mówią, że bezrobocie....Tak naprawdę jakby wziąść ogół bezrobotnych w Jaworznie odliczyć tych co czekają z wykształceniem zawodowym lub podstawowym na stanowiska kierownicze i kokosy, ludzi którzy czekają na oferte z wyplata z 3 zerami i cos powyzej 1 na poczatku i bezrobotnych ktorzy sa naprawde nierobami i poprostu sie im nie chce to bezrobocie zmalało by 50% jak nie więcej
Popatrzcie na znajomych nawet rodzine i odpowiedzcie na pytanie co robia zeby znalesc prace (jezdza do UP co miesiac cos podpisac) albo spytajcie sie na co czekaja tylko niech szczerze odpowiedza........Zaniedlugo bezrobotnego bedzie trudno znalesc a bezrobotnych-nierobow bedzie coraz wiecej.....