Strona 7 z 8

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

PostNapisane: 15 sty 2009, o 19:06
przez wyderka@portal
barborka-design: opisz tego psa. Ja mieszkam koło tych wieżowców. Tu biega dużo piesków które mają swoje domy, więc z daleka nie dałabym rady go odróżnić. Potem przekaże tą wiadomość dalej. Może jak mama go zobaczy to serce jej zmięknie i się zgodzi go zabrać.

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

PostNapisane: 15 sty 2009, o 19:50
przez barton@jawnet
Tak , Kaze pisałem , ale skasowałem bo nie widzę sensu ...

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

PostNapisane: 15 sty 2009, o 20:56
przez barborka-design@portal
KAZE.. gdzie ty masz mózg.... Rano dzwoniłam do Straży... ale zaraz miał nadjechać mój autobus do pracy, wiec poprosilam aby Strazniczka zadzwoniła czym prędzej do TOZu... bo ja wsiadam do autobusu.. a z własnego tel kom nie moglam korzystać Przypominam ,że do STRAŻY telefonowałam z tel nieznanego mi Pana, który razem ze mną zainteresował sie tym psem. Po przyjeżdzie do pracy próbuje dodzwonic sie do TOZu. I próbujęnadal sie tam dodzwonić ale nikt nie odbiera telefonów, mimo,że dzwonię do TOZu w godzinach dyżurowania. Rzekomego dyżurowania. KAZE uzywaj mózgu.. przynajmniej od czasu do czasu

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

PostNapisane: 15 sty 2009, o 23:20
przez kaze@jawnet
Mózg mam na swoim miejscu - nic się nie martw.

Natomiast po Twoich postach - ciężko to samo powiedzieć o Tobie. Kończę z Tobą tą jałową dyskusję.

I na przyszłość - nie pisz Swoich wypowiedzi pod wpływem emocji. Bo potem okazuje się, że samozwańczy obrońca zwierząt po dwóch dniach pyta się co ma zrobić :ugeek:

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

PostNapisane: 16 sty 2009, o 00:09
przez iwan@jawnet
że się spytam, barborka-design ile Ty masz lat?

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

PostNapisane: 16 sty 2009, o 10:29
przez barborka-design@portal
Witam.. Jedynej konkretnej porady na forum udzielił BARTON.. napisał,że (w sytuacji gdy STRAŻ nie może pomóc, a pies jest po prostu porzucony i marznie) to należy go ...UŚPIC. Dzięki za inne porady. Nie mam czasu wchodzic na to idiotyczne forum, bo mam co robic i nie bede pisac ze szczegółami co dalej robie w tej sprawie chociaz szczegołów domagal sie KAZE, ale po prostu wole działac niż wchodzic na forum. Musze działac bez WAS. Dzieki

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

PostNapisane: 16 sty 2009, o 11:01
przez barton@jawnet
CYTAT :


dem2000@jawnet.pl napisał(a):Ja proponuję uśpić tego psa - i będzie w końcu koniec tej idiotycznej rozmowy !!!



Widać , jak czytasz wszystko z uwagą...piszesz pod wpływem emocji , jak napisał Kaze i tyle....

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

PostNapisane: 16 sty 2009, o 11:21
przez barborka-design@portal
My się tu niezle w małej grupce bawimy.. Żadnych emocji w nas nie ma .. Z powodu takich ludzi jak wy?, wyzwalac emocje?... PO co... wolimy sie pośmiac i dalej robic swoje w sprawie braku interwencji Strazy miejskiej finansowanej przez budzet Państwa, Samorządowy, czyli przez nas samych..głąby

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

PostNapisane: 16 sty 2009, o 11:27
przez barton@jawnet
Zajmij Ty się może dalej obserwacją kiecek u Jaworznianek ...bo z pomocą psu nie dajesz sobie rady ..i tyle.

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

PostNapisane: 16 sty 2009, o 11:38
przez barborka-design@portal
Tak sorry to nie Ty Barton napisałes te słowa.. Nie czytam.. nie czytamy dokładnie tych tresci bo juz nie ma sensu. Poradzilismy sobie z tym psem, więc nie rozumiem jakim prawem piszesz,że nie poradziłam sobie... Skąd Ci sie taka ocena wzięła.. Twoja wyobraźnia jest tak duża i niepoprawna jak u Kaze, który pisał rzeczy których nie było w rzeczywistosci i obrażał mnie. Co do Jaworzna,, jestem tu przejazdem,, częściej na szczeście Kraków i Katowice.. tam sprawy dot. funkcjonowania Straży Miejskiej są jasne. Pozazdrościc możecie mieszkańcom tych miast.. Porzucajcie wiec psy poza granicami Jaworzna...