Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Brakuje kategorii w której chciałbyś "rządzić"? Zaproponuj nową, jeśli będzie miała poparcie to zostanie założona.

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Postprzez barton@jawnet » 12 sty 2009, o 22:30

No tak , ale mamy różną ilość wypowiedzi, a ta "nowa osoba" raptem dwa. No ale nie o to chodzi . Trzeba się zastanowić , dlaczego psy w naszym mieście łażą bezpańsko i marzną. Dlaczego ludzie kupują małe pieski pod choinkę dla dzieci a potem jak się znudzą , to lądują na dworze. Psów owszem , żal ale mnie bardziej bezdomnych ludzi. Trzeba to po prostu rozróżniać.
Avatar użytkownika
barton@jawnet
 
Posty: 6475
Dołączył(a): 24 maja 2005, o 23:00
Lokalizacja: Jaworzno

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Postprzez barton@jawnet » 12 sty 2009, o 22:33

wyderka@poczta.jaw.pl napisał(a):Ja już skończyłam dyskutować z wami, widocznie ktoś jeszcze ma takie samo zdanie. A to, że pierwsze cyfry IP takie same to już nie mój problem. Ja89 napisał dobrze. A takich ludzi jak wy się nie da zmienić. A to jaki mam stosunek do ludzi to jest moja sprawa. A obrażać mogę kogo chce i kiedy chce, nikt mi tutaj tego nie zabroni. A jeżeli was to zabolało to nie czytać, po prostu. I w ogóle gdzie napisałam, że Straż Miejska jest zła? Czytać ze zrozumieniem.



A obrażać nie możesz - poczytaj regulamin - zresztą , po takiej wypowiedzi widzę , że nie ma sensu z tobą wyderka dyskutować - co najwyżej zgłosi się adminowi aby dał ci stąd kopa.
Avatar użytkownika
barton@jawnet
 
Posty: 6475
Dołączył(a): 24 maja 2005, o 23:00
Lokalizacja: Jaworzno

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Postprzez wyderka@portal » 12 sty 2009, o 22:38

Problem w tym, że ja nikogo nie obraziłam tutaj jakbyś jeszcze nie doczytał;) A to, że ludzie kupują zwierzątka pod choinkę dzieciom to nie jest moja wina tylko ich głupota. I nie bardzo wiem dlaczego się tak rzucacie. Nikogo moim postem nie obraziłam. Napisałam ogólnie o ludziach i traktowaniu przez nich zwierząt. Ja owszem odróżniam ludzi od zwierząt. Zwierzę jest o wiele mądrzejsze i bardziej szczere niż człowiek.
wyderka@portal
 
Posty: 20
Dołączył(a): 1 sty 1970, o 01:00

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Postprzez barton@jawnet » 12 sty 2009, o 22:45

Acha ...:| miło było pogadać ...do zobaczenia na wiosnę , jak lody stopnieją i jak psie kupy zaczną śmierdzieć po całym Jaworznie. Wtedy myślę , że psy mądrze i szczerze przyznają się do winy i wykażą skruchę. :ugeek:
Avatar użytkownika
barton@jawnet
 
Posty: 6475
Dołączył(a): 24 maja 2005, o 23:00
Lokalizacja: Jaworzno

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Postprzez Anonymous » 12 sty 2009, o 22:48

Wiecie co.... powiem tak :

1. jestem przerażona takim bezdusznym podejściem do zwierzaków.
Co ważne - bezdomnych zwierzaków nie byłoby na świecie gdyby nie my - ludzie - i nasza odpowiedzialność. Ktoś w końcu te zwierzaki wywalił z domu nieprawdaż? ktoś w końcu puszcza niefrasobliwie swojego psa luzem na pół dnia żeby się wybiegał (przy założeniu, że pies nie jest wykastrowany) a przy okazji spowodował, że jakaś biedna bezdomna sunia znowu się oszczeni i powiększy grono tych bezpańskich.

2. a co do funkcjonowania strazy miejskiej - alez oczywiście, że oni istnieja i sprawnie funkcjonują - nawet interesuja się psami ale tylko tymi, które właściciele pozawalają sobie puścić luźno np. w parku. Teraz może nieco sie uspokoiło poniewaz panowie ze SM wolą siedzieć w ciepełku ale jak tylko zrobi się ciepło to wypełzają i chcąc sie wykazać spisują właścicieli luźno puszczonych psiaków (do młodzieży demolującej plac zabaw dla dzieci nawet boją się podchodzić)

Ehhh.... życie
Anonymous
 

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Postprzez Anonymous » 12 sty 2009, o 22:59

Barton - a co psich kup ... :D

akurat ten temat tez mnie strasznie irytuje z jednaj strony jako posiadaczkę psa (czyli tego pasożyta co brudzi) jak i małego dziecka (czyli tego co to najczęściej wdeptuje w to co pasozyty po sobie zostawiają) :D

ale tak serio mówiąc - nie powiem, że będę to robić z dziką przyjemnością - ale jak tylko miasto mi to umożliwi - to ja po tym swoim psiaku na prawdę zacznę sprzątać. I uważam, ze wielu posiadaczy psów tak własnie by robiło ale niestety nie mamy ku temu warunków.
Wyobraź sobie, że nawet gdybym sprzątnęła ta qpkę po swoim psie to najzwyczajniej nie mam jej gdzie wyrzucić. Nie wiem jak w innych dzielnicach ale w mojej akurat kosze na śmieci to towar deficytowy. Nie wyobrażam sobie również możliwości schowania produktu końcowego przewodu pokarmowego mojego psa do kieszeni.... ostentacyjne niesienie przez pół osiedla w dwóch palcach woreczka z mało ciekawą zawartościa - równiez odpada. No to ja niby w tą qpka mam zrobić? hę? ;)

aa.... i jeszcze jedno - moja koleżanka dzwoniła kiedys do przedsiębiorstwa zajmujacego się nielicznymi koszami na śmieci w naszym mieście i dowiedziała sie, że nie są to kosze przeznaczone na rzeczy typu : psie odchody
Anonymous
 

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Postprzez dem2000@jawnet » 12 sty 2009, o 23:04

A ja jestem za telefonem do Pani Wioletty Willas ona pewnie przymnie nie jednego kotka czy pieska - więc problem rozwiązany 8-)
dem2000@jawnet
 
Posty: 498
Dołączył(a): 8 gru 2006, o 00:00

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Postprzez barton@jawnet » 12 sty 2009, o 23:09

ukaja napisał(a):Barton - a co psich kup ... :D

akurat ten temat tez mnie strasznie irytuje z jednaj strony jako posiadaczkę psa (czyli tego pasożyta co brudzi) jak i małego dziecka (czyli tego co to najczęściej wdeptuje w to co pasozyty po sobie zostawiają) :D

ale tak serio mówiąc - nie powiem, że będę to robić z dziką przyjemnością - ale jak tylko miasto mi to umożliwi - to ja po tym swoim psiaku na prawdę zacznę sprzątać. I uważam, ze wielu posiadaczy psów tak własnie by robiło ale niestety nie mamy ku temu warunków.
Wyobraź sobie, że nawet gdybym sprzątnęła ta qpkę po swoim psie to najzwyczajniej nie mam jej gdzie wyrzucić. Nie wiem jak w innych dzielnicach ale w mojej akurat kosze na śmieci to towar deficytowy. Nie wyobrażam sobie również możliwości schowania produktu końcowego przewodu pokarmowego mojego psa do kieszeni.... ostentacyjne niesienie przez pół osiedla w dwóch palcach woreczka z mało ciekawą zawartościa - równiez odpada. No to ja niby w tą qpka mam zrobić? hę? ;)

aa.... i jeszcze jedno - moja koleżanka dzwoniła kiedys do przedsiębiorstwa zajmujacego się nielicznymi koszami na śmieci w naszym mieście i dowiedziała sie, że nie są to kosze przeznaczone na rzeczy typu : psie odchody



Fajnie to opisałaś :D...pisałem już na ten temat :

http://www.jaw.pl/site/forum/replies/0/9589/1/1
Avatar użytkownika
barton@jawnet
 
Posty: 6475
Dołączył(a): 24 maja 2005, o 23:00
Lokalizacja: Jaworzno

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Postprzez Anonymous » 12 sty 2009, o 23:22

przepraszam :) nie zauważyłam :) ja tu pierwszy raz :)
Anonymous
 

Bezdomnośc psów a STRAŻ MIEJSKA

Postprzez wyderka@portal » 13 sty 2009, o 07:04

ukaja napisał(a):Barton - a co psich kup ... :D

akurat ten temat tez mnie strasznie irytuje z jednaj strony jako posiadaczkę psa (czyli tego pasożyta co brudzi) jak i małego dziecka (czyli tego co to najczęściej wdeptuje w to co pasozyty po sobie zostawiają) :D

ale tak serio mówiąc - nie powiem, że będę to robić z dziką przyjemnością - ale jak tylko miasto mi to umożliwi - to ja po tym swoim psiaku na prawdę zacznę sprzątać. I uważam, ze wielu posiadaczy psów tak własnie by robiło ale niestety nie mamy ku temu warunków.
Wyobraź sobie, że nawet gdybym sprzątnęła ta qpkę po swoim psie to najzwyczajniej nie mam jej gdzie wyrzucić. Nie wiem jak w innych dzielnicach ale w mojej akurat kosze na śmieci to towar deficytowy. Nie wyobrażam sobie również możliwości schowania produktu końcowego przewodu pokarmowego mojego psa do kieszeni.... ostentacyjne niesienie przez pół osiedla w dwóch palcach woreczka z mało ciekawą zawartościa - równiez odpada. No to ja niby w tą qpka mam zrobić? hę? ;)

aa.... i jeszcze jedno - moja koleżanka dzwoniła kiedys do przedsiębiorstwa zajmującego się nielicznymi koszami na śmieci w naszym mieście i dowiedziała się, że nie są to kosze przeznaczone na rzeczy typu : psie odchody


Ukaja masz rację. Większość właścicieli by to robiła chociaż z żadnym zapałem. Nasze miasto nie jest do tego przystosowane. Mój znajomy zapłacił 200 zł chociaż tłumaczył SM, że nie ma warunków do sprzątania po psach. Ale co to kogo obchodzi...

Barton, to że po zimie miasto nie wygląda za pięknie to nie wina zwierząt... Chyba, że nauczą się wszystkie korzystać z toalet, co na pewno paru właścicieli by uszczęśliwiło.
wyderka@portal
 
Posty: 20
Dołączył(a): 1 sty 1970, o 01:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nowe kategorie na forum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

cron