forum.jaw.pl

Gra uzywa portu 3724.
Patch downloader portow 6112 i wszystkich od 6881 do 6999.

długo nie narzekałem... ponad rok... tylko na początku bo niespecjalnie było

w końcu nie zdzierżyłem bo cos nerw dziś mam...
od ok. 2 miesiecy mnie artcom wqrza przerwami w dostawach usług... i co tu robić? formularz sie nie nadaje, bo jest "brak dostępu do internetu" lub "nie działają niektóre usługi"... co wybrać gdy nie działa WSZYSTKO? (nawet pingi do bramy nie wychodzą, nie mówiąc o czymś dalszym, czy jakichkolwiek usługach)

tak jest prawie codziennie... przerwa trwająca od 10 minut do kilku godzin czasem... i to akurat wtedy gdy mam coś do zrobienia (potrafi wqrzyć), tudzież ściągnięcia (mniej dotkliwe) :\

czy tak jest u mnie na wandy czy gdzie indziej też?

w siedzibie AC pytałem kiedyś, to usłyszałem jedynie lakoniczną odpowiedź, że swego czasu sprzet zalało to nie było neta... tylko to nie raz się zdarza.... parę razy dzwoniłem... i raz nawet ktoś sie zjawił!!! ale ile kasy można na telefony tracić? (nie dość że marnuję pieniądze na comiesięczny haracz za net?)

psuje się to wszystko... a 2 lata minęły

czy Sebastian sie orientuje co tu się dzieje? ale szczerze...

hmm... jeśli nie Sebastian to kto
Rzeczywiście można powiedzieć, że na Wandy był problem. Problem występował na połączeniu pomiędzy blokami - tyle że sprawa została rozwiązana jakiś tydzień temu, więc nie powinno być żadnych problemów.
Ostatnie zgłoszenie "globalne" z osiedlem Wandy wprowadzone jest 14 listopada. U Ciebie nadal te problemy występują?

Co rozumiesz pod pojęciem haraczu?
Obecnie to słowo kojarzy się z działalnością przestępczą, a w szczególności z przestępczością zorganizowaną. Tzw. wymuszanie haraczu w zamian za "opiekę" lub "ochronę" obiektów handlowych i gastronomicznych, często stanowi podstawowe źródło dochodów licznych grup przestępczych.

Seba - moglbys nie lapac ludzi za slowka?

czy nie "opiekujecie" się łączem które mi udostępniacie? to z podstawowym źródłem dochodów też się chyba zgadza...

a tak na marginesie, to dziś maiłem przez cały dzień włączone dc... i z okna chatu wygląda na to, ze było co najmniej 6 przerw trwających od 10 min do ponad 2h... więc chyba wciąż cos jest nie tak... (nie wiem dokładnie ile bo część już mi usuneło)

15:19 do 17:35 (to pamiętam bo akurat wtedy byłem w domu po pracy), 19:33 do 20:56, 21:18 do 21:43, 22:17 do 22:27, 22:33 do 23:15

jeszcze było co najmniej raz ale teraz nie powiem dokładnie bo jak przyszedłem to z okna chata juz znikało (koniec ok 18:50)

czy to nie lekka przesada? szczerze mówiąc juz naprawde niezły nerw mam...
na szczęście tylko jedną taką sytuację jak dotąd zaobserwowałem (może wcześniej się nie starałem, a brat jak nie ma neta po prostu wyłącza komp albo włącza jakąś grę i olewa - oczywiście też będąc łagonie mówiąc "lekko zawiedziony" ) natomiast dłuższe czy krótsze przerwy zdarzały się tak średnio po 5 razy na tydzień w ciągu ostatnich 2 miesięcy. jakoś mi się nie kalkuluje dzwonic z każdym takim zjawiskiem. sorry ale szkoda mi kasy. nie mam stacjonarnego telefonu.

mickev sprawa została zamknięta 22 listopada o godzinie 13:46, winnym był mieszkaniec bloku przy Wandy 70 który zabijał całą sieć na Wandy. Podziękowania kierować do niego.

Aktualnie został odłączony od sieci.

taa... to mój blok...

własnie mi wrócił net - po przerwie która trwała od 13:19
podejrzewam że było to spowodowane tym właśnie zamykaniem tej sprawy

mam nadzieję ze już bedzie ok. dzięki

hmm... znalazłem Twoją strone i numer gg więc następnym razem bede sie kontaktował na priv żeby nie zapychac forum

pozdrawiam

z ciekawości pytam jak jeden user zapyachał całą sieć na Wandy? przecież każdy ma ograniczoną przepustowość łącza.
Seba możesz sprecyzować?
Rufus

Niemoge odpowiedzieć szczegółowo na to pytanie, gdyż mielibyśmy mały problemik.
Winowajcą był wirus na komputerze abonenta, który szalał w sieci w jednym vlan`ie na wandy.

czekam na odpowiedz na mojego maila ktorego wyslalem n dsi@.... w sumie to nawet nie na odpowiedz ale na konkretne kroki w tej sprawie. Musze sie tu upomniec bo tak to pewnie nie zostal by on nawet zauwazony ?