Strona 2 z 4

Jest kasa na sport. Miasto dało 300 tys. zł

PostNapisane: 26 sty 2011, o 16:16
przez bartek-@portal
pavel@poczta.jaw.pl napisał(a):1. Dlaczego Miasto Jaworzno finansuje jaworznickie kluby mniej niż to robią władze w przytocznym przykładzie Dąbrowy Górniczej?


2. Czy rządzący na prawdę nie dostrzegają, że w Jaworznie jest popyt na piłkę nożną?
na najciekawsze ligowe spotkania pomiędzy drużynami w IV lidze, czy A-klasie potrafiło przyjść blisko 2000 widzów. Nie wiem czy taki wynik został osiągnięty na hali przy okazji meczy jaworznickich drużyn siatkówki, koszykówki z najlepszymi ekipami w Polsce (przyp. graliśmy w siatkę z Delectą Bydgoszcz, na obecną chwilę 6 drużyna PlusLigi oraz w koszykówkę z AZS Koszalin oraz PBG Basket Poznań - koszykarskie marki).

nie myślcie, że z racji, że jestem kibicem uważam, że cała kasa z budżetu tylko powinna iść na sport i na nic więcej, ale na pewno nie popieram takiego zachowania jak to ma u nas miejsce, że sport poszedł w odstawkę.

Jest kasa na sport. Miasto dało 300 tys. zł

PostNapisane: 26 sty 2011, o 17:28
przez szymonk@jawnet
franek@poczta.jaw.pl napisał(a):szymon: każdy interesuje się tym co go dotyczy, każdy ma swoje preferencje

Sprawa dotyczy Jaworzna więc na chłopski rozum temat leży w zakresie zainteresowania redakcji, prawda?

franek@poczta.jaw.pl napisał(a):o czym mamy zrobic program? że vicotoria i tak dostaje (moim zdaniem) za duzo ?

O czym? O tym że z budżetu miasta przeznaczono o 33% więcej środków dla klubów w stosunku do roku poprzedniego, że zgłosiło się X chętnych i dlaczego tak a nie inaczej rozdysponowano środki, jakie argumenty przemawiały za projektem wnioskodawcy Z, a jakie za wnioskodawcą Y, co skłoniło "urząd" do zwiększenia środków finansowych dla klubów sportowych i skąd te pieniądze pochodzą? Czy ktoś straci na tym że kluby zyskały?
i klasyk o którym pisałem rok temu na stronie Victorii czyli wielkość środków przeznaczanych przez inne miasta z województwa:

http://www.szymonk.jawnet.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=289:80-tys-z-dla-klubow-sportowych&catid=1:news

dlaczego Jaworzno przeznacza mniej? przy okazji można zapytać o to, czy ilość środków przeznaczanych co roku na sport w ramach MCKiS-u przekłada się na wyniki sportowe i zainteresowanie Jaworznian ofertą sportową MCKiS. Jak to jest że na A-klasowy mecz JSP Szczakowianki wspieranej przez garstkę przedsiębiorców przyjdzie więcej ludzi (gwoli ścisłości: w setkach procent więcej osób!) niż na mecz siatkówki na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej? Czemu w Dąbrowie Górniczej można robić siatkówkę na dobrym poziomie a w Jaworznie już się nie da? Czemu miasto które było uznawane za stolicę amatorskiego boksu rok temu dało tylko 10 tys. zł na Jawor Team a w tym roku 30 tys. zł? Zwłaszcza że specyfika sportu rzutuje na koszty jego uprawiania które są większe niż w przypadku piłki nożnej. Zgoda gra na wioskach w promieniu 70km(?; strzelam) od Jaworzna, bokserzy mają dalekie wyjazdy na turnieje które są sednem ich działalności. Jaki wkład ma miasto Jaworzno w rozwój takich talentów jak Krzysztof Kopytek czy Kamil Młodziński?

Pytań jest mnóstwo. Mam nadzieję, że pomogłem Ci.Wolałbym materiał z odpowiedziami na takie pytania niż błogosławieństwo w trakcie wizyty duszpasterskiej w Waszej redakcji. Fajnie, u mnie też był ksiądz po kolędzie.


franek@poczta.jaw.pl napisał(a):o czym mamy zrobic program? że vicotoria i tak dostaje (moim zdaniem) za duzo ? Bo i niby za co i po co? Czy komuś to jest wogole potrzebne skoro na mecz chodzi 10 osób? a górnik - tam jest więcej szkolonych dzieci niz kibiców victorii.

Szczerze mówiąc po Tobie się tego nie spodziewałem. Na tej samej zasadzie należy byłą NRD zrównać z ziemią i posadzić ziemniaki. Po co ją zmieniać skoro miasta pustoszeją, pracy nie ma, dzieci się nie rodzą?
Mówisz o skutkach a nie o przyczynach. Jak to się stało że ten klub, który zapisał piękną kartę na łamach historii Jaworzna jest od dekady na równi pochyłej? Jak to jest możliwe że od 5 lat pozostał on na pastwę losu w rękach jednego człowieka, że w wyniku błędnej decyzji urzędnika przez 3 lata klub był pozbawiony środków z budżetu miasta, choćby tej jałmużny którą przyznano mu w tym roku. Po dwóch latach, w grudniu 2009 roku stowarzyszenie zostało przez sąd oczyszczone z zarzutu nieprawidłowości przy rozliczeniu dotacji na prowadzenie półkolonii. W całości oczyszczony z zarzutu. I co? i nic, trzeci rok przepadł ponieważ klub nie był wstanie na czas złożyć odpowiednich dokumentów. Czy wobec tego pracownika urzędu od którego cała "afera" się zaczęła wyciągnięto jakiekolwiek konsekwencje służbowe? Czy dalej jest tak, że może narażać wnioskodawcę na ogromne straty całkowicie bezkarnie. Wiedzieliście o tym że Victoria jest czysta, ba, mieliście prawo być na bieżąco z tematem bo o ile mnie pamięć nie myli dzień po zakończeniu sprawy dostaliście cynk i co? i nic, cisza. Nawet opozycyjne wobec Silberta TwJ nie zająknęło się choćby słowem na ten temat. Klub był w rękach jednego człowieka, właściwie pod względem finansowym był zależny tylko od niego. Mimo beznadziejności sytuacji egzystował, za darmo paru nauczycieli z Jaworzna pracowało i pracuje nadal z trampkarzami i juniorami. Jak to jest że młody Jaworznianin wiedząc że przyjdzie mu trenować na klepisku, bez stypendium, z dojazdem do Jelenia , w starych jak świat strojach jednak wybiera Victorie? Może dlatego że Victoria to Kędzierski, Chwalibogowski czy Chrapek? Po I lidze nie został ani jeden wychowanek, nic, tak jakby oprócz etatów od Tadeusza F. w PKM-ie nie pozostał ślad po niej. Gdy rok temu była okazja by klub wyszedł na prostą, gdy spłacono jego długi wobec US, gdy przez to był w grudniu właściwie goły i wesoły jeszcze dobito go brakiem możliwości skorzystania z kasy na 2010 rok. Gdyby wtedy Victoria mogła się wyrobić ze złożeniem wniosku, gdyby ktoś sam wyciągnął w jej stronę rękę to teraz mielibyśmy III ligę, byłby argument dla kopalni/elektrowni w postaci awansu i końca drugiej kadencji Wojciechowskiego. Stowarzyszenie bez długów, z III ligą mógłby Wojciechowski oddać w dobre ręce zostając, tak jak wielokrotnie deklarował, jednym ze sponsorów. Takie szpece od sportu zasiadają w radzie miasta a nikt nie wpadł na pomysł by wtedy wykorzystać passe jaką miała Victoria. Dlaczego? a to już osobna bajka.

Jest kasa na sport. Miasto dało 300 tys. zł

PostNapisane: 26 sty 2011, o 18:19
przez leman@jawnet
jestem melomanem, jestem fanem muzyki poważnej....
franek@poczta.jaw.pl napisał(a):szymon: każdy interesuje się tym co go dotyczy, każdy ma swoje preferencje

o czym mamy zrobic program? że vicotoria i tak dostaje (moim zdaniem) za duzo ?..(...)

proponuje pociągnięcie temat http://www.jaw.pl/video/show/9708 który był super, a prowadząca, p.Justyna wręcz fenomenalna
(poza bezdyskusyjną aparycją, merytorycznie świetna)!!
Archetti gra zajebiście! Szkoda tylko, że głównie w kościele, Urzędzie Miejskim dla p.Prezydenta i Radnych i na wycieczkach zagranicznych również. Szkoda, że NIE ZAGRALI w Jaworznie w druga niedzielą stycznia jak to zrobili trampkarze "Górnika".
Z założenia, 3 lata temu orkiestra powstała dla promowania jaworznickiej szkoły muzycznej. Ale dziś na 20 muzyków zostało w niej 9 z Jaworzna. I na te dziewięć osób w budżecie jest sic 263 000zł! (dwieściesześćdziesiąttrzytysiące).

Jestem pewien, że bartek- jako fachman piłkarski bez problemu wydłubie ilu i w jakich ligach grają jaworzniccy trampkarze
i juniorzy. Może to zobrazować czy 50tys to dużo czy mało? Na 60 młodzieńców i dzieciaków.
Jeszcze raz, jestem melomanem! jaworznianie grający w Archetti są fantastyczni i należy im się finansowe wsparcie. Ale tak dywaguję, jakby tak 63 000zł dać tej dziewiątce na nowe instrumenty, za 100 000zł zorganizować ze dwa może i trzy kameralne koncerty (dałbym na nie darmowe wejściówki Radnym i p.Prezydentowi) a za pozostałe 100 000zł wysłać najlepszych jaworznickich trampkarzy i bokserów na jakiś międzynarodowy turniej... Chyba wszyscy by byli zadowoleni.
No może... od grudnia wiem, że w Archetti gra NAWET muzyk z Lublina!!. I tak się zastanawiam, czy jak teraz nasi Radni go promują to są, za czy przeciw Palikotowi? Bo Lublin, to teraz kojarzy mi się z byłym już posłem i jaworznicką orkiestrą
- nie koniecznie smyczkową

Jest kasa na sport. Miasto dało 300 tys. zł

PostNapisane: 26 sty 2011, o 18:27
przez pavel@portal
szymonk@jawnet.pl napisał(a):Takie szpece od sportu zasiadają w radzie miasta a nikt nie wpadł na pomysł by wtedy wykorzystać passe jaką miała Victoria. Dlaczego?

Nie interesuje ich los miasta czy mieszkańców. Zastanawiają się tylko jak się nie narazic aby za 4 lata znów "zasiąśc" w sali obrad Rady Miejskiej.

Apel do Radnych - Weźcie się do roboty i zróbcie coś KONRKETNEGO dla mieszkanców w dziedzinie SPORTU... Czy to tak ciężko?


Jest kasa na sport. Miasto dało 300 tys. zł

PostNapisane: 26 sty 2011, o 18:38
przez pitstop@portal
Zawsze wiedziałem, że nasz prezydent nie jest za sportem, ale bez przesady:|. Bardzo dobre 2 miejsce w IV lidze szansa awansu i takie śmieszne pieniądze dla klubu? a bezpośredni rywal z sasiedniego miasta dostaje prawie 3 razy więcej! Niech sie Pan Prezydent troche zainteresuje i poprzegląda statystyki jaka była frekwencja w rundzie jesiennej na Krakowskiej! najlepsza w IV lidze na każdym meczu!

Jest kasa na sport. Miasto dało 300 tys. zł

PostNapisane: 26 sty 2011, o 18:44
przez pavel@portal
pitstop@poczta.jaw.pl napisał(a):Niech sie Pan Prezydent troche zainteresuje i poprzegląda statystyki jaka była frekwencja w rundzie jesiennej na Krakowskiej! najlepsza w IV lidze na każdym meczu!


Ludzie z innych miast się śmieją z władz miasta jak mając taki potencjał jakim jest Szczakowianka a kiedyś Victoria. Tego nie wykorzystac. Ale przecież ich dalej boli "afera barażowa" tak,dalej żyjmy przeszloscia. Innne kluby maja gdzieś swoją czarną przeszlosc a biorą się do roboty i pomagają i WSPÓLNIE coś budują.

U nas władze miasta nie rozumieją słowa "WSPÓLNIE"

Jest kasa na sport. Miasto dało 300 tys. zł

PostNapisane: 26 sty 2011, o 18:52
przez Anonymous
szymon: ja to wszystko znam, i dla mnie wygląda to prosto, nie ma kibicow nie ma po co utrzymywać klubu. Nie ma miejsca na sentymenty, sam wiesz ze osobiście wolałbym Victorie a nie szczakowianke czy gornika, no ale co to za różnica.

osobiscie juz dalej nie bede w to wnikał, ide na urlop ! :)

ciekawe jest tez to co piszecie o archetti, sam to wczesniej zauwazylem

btw: nie pisz do mnie o kosciele bo nie tylko ja decyduje co jest na jaw a co nie, nie wszystko co sie tu dzieje pochwalam, ale nie będę tego pisal

Jest kasa na sport. Miasto dało 300 tys. zł

PostNapisane: 26 sty 2011, o 19:03
przez pavel@portal
franek@poczta.jaw.pl napisał(a):nie ma kibicow nie ma po co utrzymywać klubu.

To Przykre aby klub z taką tradycją został całkowicie sam. Ciekawie gdzie są Ci ludzie co jeszcze kilkanascie lat temu na stadionie krzyczeli "Victoria!" ?


Jest kasa na sport. Miasto dało 300 tys. zł

PostNapisane: 26 sty 2011, o 19:12
przez bartek-@portal
franek@poczta.jaw.pl napisał(a): osobiście wolałbym Victorie a nie szczakowianke czy gornika,

Szczakowiankę i Górnika, nawet Szymonk napisał jak należy

Jest kasa na sport. Miasto dało 300 tys. zł

PostNapisane: 26 sty 2011, o 19:24
przez szymonk@jawnet
franek@poczta.jaw.pl napisał(a):nie ma kibicow nie ma po co utrzymywać klubu.

zaś to samo. nie będę się powtarzał. Kazus GKS Szombierek Bytom jest tutaj dobrym przykładem.

pavel@poczta.jaw.pl napisał(a):To Przykre aby klub z taką tradycją został całkowicie sam. Ciekawie gdzie są Ci ludzie co jeszcze kilkanascie lat temu na stadionie krzyczeli "Victoria!" ?

pal licho z krzykaczami, chodzi o potencjał tego klubu, nie sentymenty a referencje jakie posiada. gdyby tak wszystkie kluby z miasta i okolic miały wyłożyć kawę na ławę, pokazać co takiego dokonały w trakcie swojego istnienia to pierwszą po Zagłębiu Sosnowiec byłaby właśnie Victoria. i nie mówię tutaj o dokonaniach sprzed 50 lat tylko choćby ostatnie 20. to jest coś niebywałego że tak roztrwoniono siłę tego klubu, nie potrafię się z tym pogodzić. gdy pojawia się nadzieja na poprawę to szlag jasny wszystko trafia również przez milczące przyzwolenie na to by ten klub zniknął ze sportowej mapy Polski.