mkpress napisał(a):Tomasz, nie jest prawdą, że w niepublicznych przedszkolach brakuje miejsc dla dzieci. Osobiście polecam MAŁYCH ARTYSTÓW na Dąbrowie Narodowej - z tego co wiem miejsca są. Mój syn półtora roku chodził do miejskiego przedszkola, teraz chodzi do niepublicznego. Obale też mit, że niepubliczne przedszkole jest tak strasznie dorgie. Pamiętajmy, że w miejskim przedszkolu bezpłatna jest tylko podstawa programowa czyli pięć godzin. Jeśli jesteś pracującym rodzicem to dziecko spędza w przedszkolu znacznie więcej czasu ( dwa złote za każdą rozpoczętą godzinę). Dodatkowo płacisz za teatrzyki, zajęcia rytmiki, angielski... Warunki lokalowe w zależności od przedszkola. Często jesteś proszony (bezpośrednio lub pośrdnio) o sponsoring. W niepublicznym płace czesne 300 zł (jak powstanie dodatkowa grupa spadnie nam do 250 zł) i mogę zostawić dziecko w godzinach od 6.00 do 17.00. Każdy przedszkolak otrzymuje open karnety na sale zabaw Bajlandia. Za teatrzyki, angielski, codzienne ćwiczenia logopedyczne, spotkania z ciekawymi ludźmi - dodatkowo nie płace. Nie przynoszę do przedszkola żadnych kredek, piórników itp. Przedszkole nowiutkie, kolorowe, świetnie wyposażone, przestronne i czyste. Dlatego reasumując twierdze, iż czasami warto sprawdzić u źródła, porachować i przekonać się samemu, że niepubliczne wcale nie oznacza drogie.
Powrót do Edukacja, szkolnictwo
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości