Praca dyplomowa

przez **pysio@jawnet** » 3 gru 2005, o 19:40

grzkac chodziłem kiedyś do technikum i....co nieco pamietam

zapewniam cię racuch że on nie będzie nikim pomiatał,do tego potrzebna jest wiedza większa od tych którymi się pomiata

przez **Anonymous** » 4 gru 2005, o 00:59

kleks napisał:
"O widze nastepny mondrala.A czemu magister inzynier doktor habilitowany miałby gwoździe wbijać"

Chociażby dla tego bo żona cie poprosi żebyś kwietnik powiesił na scianie , to co jej powiesz żeby listonosza poprosiła?

Tak sobie myśle że skoro prace będziesz bronił to egzamin dojrzałości wkrótce bedziesz miał , nie wybieraj się tam bo dojrzałeś dopiero do przedszkola.

przez **aerodeck@jawnet** » 4 gru 2005, o 01:07

kleks walnął kleksa :ugeek:

popieram wszystkich przedmówców , nic dodać nic ująć :!:

przez **Anonymous** » 4 gru 2005, o 01:18

rufus nie wiem co ma wspólnego wbijanie gwoździ do pracy dyplomowej i co ma listonosz wspólnego z wbijaniem gwoździ(chyba cos ci sie pomyliło) ale to nic jesli bede potrzebował zeby ktos mi gwoździa wbił to wynajme takiego jak ty i mu na piwo dam i po kłopocie.

przez **leszekz@jawnet** » 4 gru 2005, o 02:49

kleks; pilnuj żony (przyszłej może!) , bo jak listonosz po piwie (na które mu dałes!) wbije nieodpowiedniego "gwoździa" to jednak może być nie...po kłopocie...a kłopot :cry:

a ze SWOJEJ PRACY dyplomowej się raczej nie dowiesz jak temu zaradzić :ugeek:

ps. niemasz na teraz czegoś (kogoś

) do wbicia??.... bo mnie suszy, piwa bym sie napił

moje referencje; znam sie na BUDOWIE kilku MASZYN dyplomowanych :ugeek:

przez **grzkac@jawnet** » 4 gru 2005, o 09:47

A ja dalej nie dowiedziałem się czy to jest praca dyplomowa (jak tak to gdzie się jeszcze takie pisze) czy praca przejściowa :cry:

przez **Anonymous** » 4 gru 2005, o 10:07

leszekz raczej powinienes sie martwic o siebie bo jak bedziesz wbijał gwoździa gdzies indziej to ktos moze w tym czasie wbijać gwoździa twojej żonie(jesli taka posiadasz) lub ktoś może czyscic jej rure jak bedziesz w pracy

.A gwoździa sobie mozez przybić jeśli wypijesz to piwo.

przez **Anonymous** » 4 gru 2005, o 10:12

I jesli bym miał mysleć tak jak wy to musiał bym żone lub dziewczyne trzymać w klatce z pasem cnoty.A wy po swoich wypowiedziach chyba już mieliście doczynienia z listonoszami.Dzieki za rade.

przez **Anonymous** » 4 gru 2005, o 10:51

Kleks wiem że to twój temat , ale nie pisz już nic więcej jak CIę proszę.
Widać ze nie dorosłeś do wielu spraw i z każdym nastepnym zdaniem coraz bardziej sie ośmieszasz.

przez **Anonymous** » 4 gru 2005, o 10:52

Kleks zeby pozniej ludzmi dyrygowac w pracy trzeba miec klase, ktorej nie da Ci tytul naukowy. Zeby dobrze zarabiac i dostac sie do dobrej roboty trzeba nie tylko wiedzy ale i rowniez troche pokory - bo nie od razu ludzmi sie zarzadza. Z takim bezmozgim podejsciem jakie ty masz to zycze powodzenia :)

Kto przegląda forum