siux1@poczta.jaw.pl napisał(a):jakby wszyscy pisali i informowali o wszystkim, to po co byłaby potrzebna większa liczba portali, gazet, stron telewizji? A takim spoosbem jedni piszą o czymś tam, inni o czymś tam innym i mamy róznorodność. Jak mam patrzyć na informacje na przykład o wyborze przewodniczacego NSZZ, a połowa newsa to użalanie się sepleniaka nad tym, że go nie wpuścili do sali obrad to wole wogóle nie mieć takiego newsa. Po to, zeby wiedziec kto jest przewodniczącym "S" wchodzę na stronę Solidarności. Zresztą na co dzień do niczego mi ta informacja nie jest potrzebna. Zainteresowani wiedzą bez minutowego filmiku, a niezainteresowani mają to gdzieś.
Eeeee to po co pisać o czymkolwiek