Chciałbym w tym miejscu najmocniej przeprosić dwie dziewczyny które dziś tj.16 czerwca około godziny 12-13 o mało nie potrąciłem srebrnym samochodem na przejściu w centrum przy zjeździe na Matejki.
Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego zauważyłem Was dopiero w ostatniej chwili gdzie jedynym ratunkiem było już tylko ominięcie. Kumulacja jakiegoś zagapienia/zamyślenia/zmęczenia i możliwość jakiegoś nieszczęścia staje się o wiele bardziej prawdopodobna.
Najmocniej przepraszam za zaistniałą sytuację - przez cały dzisiejszy dzień miałem tę sytuację w głowie i pytanie "co by było gdyby się nie udało ominąć" - jestem jeszcze młodym kierowcą i dostałem dziś prawdziwą lekcje by jeździć zawsze na 110% uwagi i koncentracji.
Dziewczyny które spotkała dziś powyższa sytuacja, jeżeli czytacie jaw.pl chciałbym Was prosić o wybaczenie za stworzenie Wam takiej mało przyjemnej sytuacji.Odezwijcie się proszę na PW jeśli czytacie to,bo może nie zabrzmi to dobrze względem powagi sytuacji ale czuję się zobligowany zasponsorować Wam duże lody/gofry/pyszną kawę albo wszystko razem.
Drodzy kierowcy, uważajmy i koncentrujmy się prowadząc samochód na 110% oraz nie prowadźmy jak jesteśmy zmęczeni bo naprawdę wystarczy ułamek sekundy by doszło do tragedii.
Gołas Rafał