Taaa... a Przede wszystkim NIE ZAPOMNIJCIE PRZYJŚĆ, BO WCZORAJ CHYBA KOMUŚ SIĘ POPIEPRZYŁY GODZINY O 20:30 byliśmy tylko ja, Nitek, Szarak, Maku i Kamil_b. A miało być tyle ludu...
hahahha to wam pogoda dopisała heh a dzisiaj robicie jakies spotkanie czy nie bo jak tak to moze się pojawie chodz widze ze znowu chyba pogoda nie dopisze
A)Lalo, burza byla. Gdzie ja na azotanie pojde :/
B)Kupile wczoraj wzmacacniacz, z domu wyszedlem tylko po plyte do Macka :)
C)Dupy mi sie niechcialo ruszyc
D)Balem sie tego pitbulla :P
Jak dzis gdzies bedziecie, to sie moge pojawic. Ale pewnie gdzies pod scena na IRZE bede
Byc, to pewnie wiele osob bylo tak jakja. Tylko ze jak zaczelo padac to bylo pewne ze spotkanie nie wyjdzie, bo nikt nie bedzie stal na deszczu w umowionym miejscu a wiec wiekszosc ludzi sie zmyla. Ja takze sie zmylem jak tylko troche mniej zaczelo padac.
Ja bylem z shu i fantomem i jeszcze 2-oma kolesiami z Jawnetu przed "godzina zero", ale jak zaczelo padac jak to sie zmylismy zeby nas deszcz nie zmyl
Spotkalismy sebe, ale przenieslismy sie do Nikosa, bo tam nie padalo a przynajmniej "COLA" byla
no wlasnie. a maku , to jest chyba logiczne ze jak z nieba dzeszczem nap to nikt nie bedzie czekal. bo chyba nikt nie chce byc mokry , spotkac sie , powiedziec sobie czesc a potem isc do domu sie suszyc. i nikt tez nie bedzie stal po to aby mowic ze odwolane spotkanie. to chyba oczywiste.