forum.jaw.pl

no i sukces, pytanie tylko o jakim spotkaniu Pan Tomasz mowil. Jacy rowerzysci i kiedy już coś zdecydowali. Jak zwykle robi sie coś w centrum miasta, a dzielnice takie jak m.in. Jeleń nic. W 2003 roku na drodze z Gorki do Jelenia zginal Ś.P. Daniel Kocot i do dzisiaj nic sie nei zmienilo. Trzeba zrobic ścieżkę do Jelenia co najmniej z górki. Zginął człowiek ! Miedzy innymi dlatego, że tam nie było ścieżki. Mija 11 lat i dalej nie ma. Proszę o uwzględnienie w tym projekcie połączeń ścieżek rowerowych do dzielnic Jaworzna m.in. do Jelenia. Tam mieszka dużo mieszkańców, którzy są odizolowani, bo jechać rowerem po drodze z rowerami to duże prawdopodobieństwo śmierci.

Wojcio: i jak najbardziej takie coś właśnie jest projektowane.
Jak wspomniane było wcześniej - zapraszamy na spotkania (każdy pierwszy czwartek miesiąca), gdzie będziemy robić konsultację i plany dla poszczególnych dzielnic. Aby stworzyć główny szkielet łączący centrum z dzielnicami.
Taki ogólny plan powstał już na pierwszym spotkaniu, gdzie zgrubnie omówiliśmy pewne możliwości połączeń. Teraz czas na szczegółowe opracowania dla danej dzielnicy oraz zapewne wizje lokalne.
Tu nieocenione są uwagi mieszkańców danych dzielnic. Na pierwszym spotkaniu była mieszkanka Byczyny, która przekazała nam kilka bardzo ważnych uwag. Byli przedstawiciele seniorów - z równie cenną wiedzą, czego ludzie starsi oczekują od infrastruktury rowerowej.

wojcio1@poczta.jaw.pl napisał(a):no i sukces, pytanie tylko o jakim spotkaniu Pan Tomasz mowil. Jacy rowerzysci i kiedy już coś zdecydowali. Jak zwykle robi sie coś w centrum miasta, a dzielnice takie jak m.in. Jeleń nic. W 2003 roku na drodze z Gorki do Jelenia zginal Ś.P. Daniel Kocot i do dzisiaj nic sie nei zmienilo. Trzeba zrobic ścieżkę do Jelenia co najmniej z górki. Zginął człowiek ! Miedzy innymi dlatego, że tam nie było ścieżki. Mija 11 lat i dalej nie ma. Proszę o uwzględnienie w tym projekcie połączeń ścieżek rowerowych do dzielnic Jaworzna m.in. do Jelenia. Tam mieszka dużo mieszkańców, którzy są odizolowani, bo jechać rowerem po drodze z rowerami to duże prawdopodobieństwo śmierci.

O spotkaniu, które odbyło się 6 lutego i informacja o którym pojawiła się na stronie miejskiej 31 stycznia.
Na spotkaniu było nas łącznie kilkanaście osób. I projekt nie jest przewidziany wyłącznie dla centrum. Obejmuje wszystkie dzielnice - także Jeleń. Natomiast jeżeli mamy opracować spójną koncepcję, wymaga to pracy metodycznej, obszar po obszarze, dzielnica po dzielnicy.

Proponuję śledzić fanpage http://www.facebook.com/IDRJaworzno - tam w pierwszej kolejności będą się pojawiać informacje o spotkaniach. Tam można też przedstawić swoje pomysły i uwagi, jeżeli ktoś nie będzie w stanie dotrzeć na spotkanie, lub chciałby poddać je pod wcześniejszą dyskusję.

Zaznaczę jeszcze raz: projekt ma objąć CAŁE miasto bez wyjątków.
Gdy opracujemy sieć szkieletową, przejdziemy do uzupełnienia jej o połączenia lokalne. Tego nie będzie kilka, czy kilkanaście kilometrów tras. Tego będzie kilkadziesiąt bądź nawet więcej biorąc pod uwagę rozpiętość miasta.

Widzę, że spotkanie 6 marca będzie dotyczyło trasy na Byczynę. I bardzo dobrze. Tutaj idealnym przebiegiem DDR będzie wykorzystanie śladu dawnej linii kolejowej z Borów (od ul. Bielańskiej, gdzie istnieje już ścieżka rowerowa )w kierunku Byczyny. Pozwoli to ominąć bezpiecznie i z dala od samochodów Górę Pietrusową, gdzie już parę razy o mało nie wylądowałem w rowie, jak mijała mnie ciężarówka.
Potem już z samej Byczyny rowerzyści będą mogli jechać albo dalej w kier. stawików na Cezarówce albo na stawy Grobla, gdzie biegnie szlak rowerowy.

Rewelacyjnym pomysłem jest DDR z Osiedla w kier. Centrum przez Podłęże.

Może warto pomyśleć nad odnogą i przez tzw. Kocurek czy Koczurek. Tam od ul. Kolejowej wzdłuż ekranów Trasy Śródmiejskiej biegnie polna droga. Dalej jest stary nasyp kolejowy, który przecina ul. Chopina i biegnie w kier. ul. Fabrycznej. Tam spotykamy część obwodnicy południowej, która biegnie wzdłuż działek. Gdyby ten odcinek jeszcze zagospodarować pod DDR mamy już połączenie z ul. Bielańską, którą biegnie ścieżka rowerowa.

Gdyby te powyższe pomysły wdrożyć mamy trasę dla rowerzystów: Osiedle Stałe - Podłęże - Centrum - Stara Huta - Bory - Byczyna.

Nomad będzie dokładnie wiedział, bo zna te strony :) Może mapkę zrobi. Jak co to pisz :)

Coś takiego?

Jeszcze tak ode mnie narysowałem m. in. trasę do Byczyny po północnej stronie Pietrusowej (dla uproszczenia na różowo zaznaczałem całe trasy rowerowe - jeśli po drodze jest jakaś ulica przyjazna rowerom, to oczywiście wystarczy ruch po jezdni).

Natomiast co do DDR po śladzie linii kolejowej, to trzeba by zrobić przerwę w ekranach i barierach wzdłuż DWR, bo obecnie nie bardzo da się tam skręcać. Tak, jakby projektant myślał, że jest jakieś wymaganie co do minimalnej odległości między węzłami na rowerostradzie

Szanowny user1,
powiem Ci, że PIKNIE

O to mi chodziło dokładnie. Dziękuję za mapę

Przerwę w ekranach na pewno trzeba będzie zrobić.

Mam prośbę, jakbyś mógł dać, jako autor, mapę na profil FB:
https://www.facebook.com/IDRJaworzno

Oczywiście warto rozważyć warianty ominięcia Góry Pietrusowej od południa i północy.
Aha, jest opcja żeby może za dużo nie grzebać przy ekranach, jest opcja by w miejscu skrzyżowania DWR z ul. Krakowską, przejśc na lewą stronę DWR patrząc w kier. Jelenia i już dalej imijając Byczynę jak szły tory. A DDR w kier. niech sobie idzie jako osobny temat.

Mamy nieco inne pomysly i mapy niz Jasiu :)

Wszystko do dyskusji,
choć warto zrobić torami odnogę w kierunku Azotki i później połączyć z Bielańską.

Tak na szybko tylko jedna uwaga (bo mankamentów jest nieco więcej).

Doszliście do OPD prawie na zakręcie, tuż za miejscem gdzie będzie ona wpadać do istniejącego odcinka przez hałdę i pojawia się problem. Przejazd przez OPD.

OPD ma przejąć ruch idący obecnie Martyniaków-Młynarską-Chopina, w tym ten najcięższy. Nie pamiętam jakiej klasy ma być OPD, ale z pewnością nie niżej niż G, więc skrajnia drogi będzie musiała być wysoka na 4,6m (4,7m w przypadku GP i wyższych klas) do tego doliczmy konstrukcję wiaduktu. Tam nie ma miejsca na wybudowanie obiektu mostowego z odpowiednio długimi i łagodnymi najazdami, który wyniesie rowerzystę na wysokość jakieś min. 5,5m. Niestety, ale wyjdzie nam z tego ślepy zaułek. Przejście przez OPD na jednym poziomie, a tym samym kolizja z ruchem samochodowym na obwodnicy nie wchodzi absolutnie w rachubę, zarówno ze względów bezpieczeństwa jak i wygody rowerzystów.

Na pewno warto w I etapie zrobić odnogę od Kolejowej starą linią kolejową przez Chopina do istniejącej ścieżki przy TBS na ul. Matejki, co ułatwi także mieszkańcom Azotki komunikację.

Tam gdzie OPD krzyżuje się z Reja, to już w tej chwili mamy przejście dla pieszych by dalej móc poruszać się w kierunku Borów, czyli wchodzimy w Reja a potem zaczyna się ścieżka rowerowa przy Bielańskiej.