ad-vocem@poczta.jaw.pl napisał(a):Ja też żałuję, że radni dopiero teraz przejęli inicjatywę. Gdyby odważyli się wcześniej to i MDK miałby salę i DPS godziwe warunki.
Chciałeś napisać: "Gdyby wcześniej zaczęli ustawiać się do wyborczego tortu". To jest walka o stołki i o nic więcej. Zabierzmy grupom uważanym za uprzywilejowane i realizujmy projekty na własnych podwórkach. Moc sprawcza nie dotknęła i nie dotknie tylko ich diet. Chociaż patrząc na ostatnie wydarzenia teraz faktycznie będą musieli na nie zapracować bo do tej pory wszytko było podane na tacy.
Nieudane drogi? Jeśli jest szansa, żeby załapać się na dofinansowanie i wyremontować totalnego trupa zostawiając przy tym mały bubel (bo np. brakło kasy) to moim zdaniem warto. Bubel poprawi się za parę lat z kolejnego dofinansowania a wyretuszowany trup jeszcze długo mieszkańcom posłuży. Przepisy krajowe i te UE bywają porąbane i chwała tym, którzy nie tylko nie boją się ale chcą się w nich babrać po to żeby coś dla miasta uszczknąć. Czasem trzeba na początku (teoretycznie) przepłacić ale zwrot dostaje się już ze słuszną nawiązką. Zasługą 250 urzędników Tarabuły jest droga od Martyniaków do "Azotki" i z tego "wybitnego" czynu zostanie on zapamiętany. Jego poprzednik chwalił się ściąganiem zagranicznych inwestorów do Jaworzna. Dzięki "Stan Rock Company" z krainy kangurów dorobiliśmy się centrum nurkowego "Orka" z zatopionymi koparkami bo w końcu energetycy odcięli prąd od pomp odwadniających. Sport? Prymitywna rozrywka dla mas. Chleba i igrzysk zakrzyknęli. Moim zdaniem kluby powinny finansować się same. Czyli głównie ze składek sponsorów. Dodajmy do tego pasję i mamy sukcesy. Niemniej budowy stadionu lekkoatletycznego nie popieram choć osobiście znam p. Bednarczyka. Ale przy każdej szkole powinno być porządne boisko. Tyle możemy zrobić dla naszych dzieci. Jaki procent z nich uderzy w zawodowstwo? Nikły. Niemniej dzięki temu mniej będziemy musieli wpompować pieniążków w służbę zdrowia.