Zostałem poproszony przez kolegę o umieszczenie tego w tym wątku:
"W tym artykule widać po raz kolejny nierzetelność dziennikarską, a wręcz kłamstwo. Jest też prowokacyjny i podburzający różne grupy zawodowe przeciwko sobie. Nie można porównywac dwóch różnych danych.Nie jest napisane, czy „4 tys. „wyciągnie na miesiąc” jest to kwota brutto, netto, czy na rękę po potrąceniach. Nie jest napisane, że górnik oprócz pensji ma „trzynastkę” i „czternastkę”, deputat węglowy, posiłki regeneracyjne i odzież roboczą, za którą nie musi płacić, a także większe dofinansowania socjalne.
Wysokość nie jest wyliczona tak jak średnia urzędnika, to znaczy z wysokości środków na wynagrodzenia całej kopalni podzielonej przez ilość pracowników i przez 12 miesięcy. Nie jest wykazane ile zarabia kadra górnicza, nie są porównane: długość stażu, wykształcenie, specjalizacja, odpowiedzialność, warunki pracy itd,itd.
Wielka nie rzetelność lub całkowita niewiedza, ponieważ średnia urzędnicza „3,7 tys.” została wyliczona prawdopodobnie w następujący sposób 18900000zł (z paragrafu na wynagrodzenia) dzielone przez 12 miesięcy dzielone przez ok.425 pracowników urzędu = 3700 zł. A przecież w tej kwocie, o czym się nie pisze w artykule, są jeszcze środki na ZUS, NFZ i inne składowe. W wynagrodzeniach są jeszcze pieniądze konieczne na odprawy, nagrody jubileuszowe itd. Kwota ogólna powinna być podzielona przez 13 ponieważ jest jeszcze trzynasta pensja.
Redaktor nie zrobił tez porównania pensji kombajnisty do diety radnego.