Nie no moze przesadzilem z tym rondem pod UM ale od Matejki jakby nie bylo wjazdu w strone przystanku w centrum to byloby juz ok. A parkowac mozna byloby pod Galena i pod hala i sprawa zalatwiona. Ale obecna 'nowa' Grunwaldzka widac ze jest zaprojektowana dla ludzi (mieszkancow) dlatego kierowcy sie tam mecza bo to nie jest dobre miejsce dla nich.
Zreszta jak powstanie Galena i planty to ruch pieszy sie zwiekszy i jakos nie pasuja tam auta a przejscia podziemne i sygnalizacje swietlne mowiac brutalnie zepsulyby estetyczny wyglad centrum :) Zobaczmy na inne miasta czy swiatla i przejscia podziemne daja uroku przestrzeni miejskiej? zdecydowanie nie. Mi akurat np centrum Sosnowca i Dabrowy Gorniczej wogole sie nie podoba bo sa wlasnie przesiakniete przejsciami podziemnymi i swiatlami.
Wedlug mnie nasi wlodarze maja pewna wizje metamorfozy jak ma wygladac nasze centrum miasta ktore realizuja od lat i potrzeba zapewne jeszcze kolejnych choc juz dzis widac i czuc roznice.
Przyjazne miasto to gdzie kierowcom nie przeszkadza nikt (ani swiatla ani przechodnie) a przechodniom obawa ze nie zostana potraceni i halas samochodow. Nie wiem ale tak na chlopski rozum to chyba dobre rozwiazanie ze ruch samochodowy izoluje sie od ruchu pieszych. Autem mozna kawalek dalej podjechac a pieszemu odechciewa sie spacerowania po hasliwym miejscu. Nawet przez telefon nie da sie rozmawiac, kto wiecej czasu spedza pieszo niz w aucie to ten wie.
PS Powiem Wam ze tez tego nie kumalem, bo tylko budowalo miasto drogi,drogi ale nie wiedzialem po co to wszystko,myslalem ze to tak 'dla sportu' buduja A to wszystko mialo jakis sens np gdyby nie zbudowali obwodnicy centrum to nie mozna byloby zamknac rynku dla samochodow. I takie przyklady mozna mnozyc.
Zreszta 10 lat temu przez rynek przebiegala droga krajowa i jakos to nie sprawilo aby wieczorami lub noca rynek tetnil zyciem - przypadek?