Mikołajki na rynku – przyszły tłumy

[redakcja@jawnet]

W całym mieście w piątek obchodzono Mikołajki. Największa impreza odbyła się na rynku, pod nową choinką, gdzie zawitali prawdziwi święci Mikołajowie.

[szymonk@jawnet]

eee.. no brakuje mi tutaj czegoś. nikt się nie ślizgał? nikomu nic się nie stało? Silbert niczemu nie jest winien?

tego rodzaju materiał to wypisz-wymaluj występek przeciwko obecnej linii redakcji.

da się ten materiał jeszcze jakoś odratować? choćby w drugim numerze, o ile będzie, bezpłatnego brukowca, merytorycznie przystającego do bublowych gazetek. miałem tą wątpliwą przyjemność znaleźć szmatławca w skrzynce. bardzo, bardzo słaby, no taki bublowy.

[grisham@portal]

No Matysik dał popis, z Silberta zrobił kryminalistę, bez sądu chyba się nie obędzie, zresztą Silbert już to zapowiedział.

"Oświadczam, że wobec mnie nie toczy się żadne postępowanie karne. Przedstawianie mnie w takim świetle – jak od dwóch tygodni czyni to gazeta Co Tydzień – jest nadużyciem i świadomą manipulacją faktami.

W rzeczywistości byłem stroną postępowania przed Regionalną Izbą Obrachunkową, której orzeczenia nie są wyrokami, a toczące się tam postępowania nie łączą się z obowiązkiem ukrywania danych osobowych. W tej konkretnej sprawie RIO upomniała mnie i obciążyła kwotą 291 zł, którą zapłacę osobiście. Należy także podkreślić, że Regionalna Izba Obrachunkowa nie wydaje wyroków, a jedynie orzeka w sprawach.

Wystąpiłem już do redaktora naczelnego gazety Co Tydzień z żądaniem opublikowania przeprosin. W przypadku odmowy skieruję sprawę na drogę postępowania sądowego."

P.Silbert/jaworzno.pl

[rajddakar@portal]

Jak tak w ogóle można oczerniać człowieka, zasłaniać mu oczy, skracać nazwisko znając zakres postępowania? Postępowania, które zakończyło się śmiesznymi 291 złotymi. Można nawet nienawidzić jak to czynią Matysiki, ale granie na najniższych instynktach?

Jeżeli sprawa trafi na wokandę to w trakcie postępowania może wyjdzie kto wykłada pieniądze na tego szmatławca? bo jak ćwierkają wróbelki redakcja jest już bankrutem finansowym, więc "KTOŚ" musi podrzucać pieniążki na takie zagrywki...

[szymonk@jawnet]

po prostu redakcja stawia na innego konia. i tak brną w to. wystarczyło przykręcić urzędowy kurek z kasiurą.

nadzieja dla nich w Sałudze, wybory tuż tuż.

[marv@portal]

po prostu redakcja stawia na innego konia. i tak brną w to. wystarczyło przykręcić urzędowy kurek z kasiurą.

Można odnieść wrażenie że wybrali rozpadające się peło + komuniści.

[marek978@portal]

Rajddakar. A powiedz mi jak Silbert mógł zrobić oskarżyć poprzedni zarząd miasta. Dał nawet oskarżyciela posiłkowego z urzędu (za pieniądze podatników). Proces toczył się 8 lat i zakończył się uniewinnieniem w dwóch instancjach. Uzasadnienie drugiej instancji było druzgocące dla Silberta. Nawet przepraszam nie powiedział. A zniszczył ludziom 8 lat życia.

[rajddakar@portal]

Rajddakar. A powiedz mi jak Silbert mógł zrobić oskarżyć poprzedni zarząd miasta. Dał nawet oskarżyciela posiłkowego z urzędu (za pieniądze podatników). Proces toczył się 8 lat i zakończył się uniewinnieniem w dwóch instancjach. Uzasadnienie drugiej instancji było druzgocące dla Silberta. Nawet przepraszam nie powiedział. A zniszczył ludziom 8 lat życia.

Człowieku, nie mów że nie widzisz różnicy pomiędzy złożeniem przeciwko komuś oskarżenia, a robieniem z kogoś oskarżonego (i pokazywania jak najgorszego przestępcę) tym bardziej w postępowaniu przed RIO, które nie wydaje wyroków. Czarny pasek na oczach, skracanie nazwiska jest nieuprawnione i nieadekwatne do sprawy, ale cóż gazetka (do której też się dołożyłeś?) poszła w świat i jakby redaktorek nie piszczał to sprawę ma przegraną, a razem z nim może i wyjdą mocodawcy i sponsorzy tych ataków.

Podejrzewam, że Franek zatrząsł portkami przez kolejne nie za mądre działania swojego papy. Pracownicy pakujcie się, chociaż za wielu oprócz rodziny M was już tam nie zostało.

[barton@jawnet]

A ja dzisiaj zrobiłem dobry uczynek. Spowodowałem, że około 130 ludzi w Jaworznie(na oko) nie doznało i już nie dozna propagandy lansowanej przez gazetę Jaworznicką. Może osób jest zbyt mało, ale to zawsze coś. Odciąłem ich od "informacji" położonych na skrzynkach zbierając wszystkie gazetki do swojej torby. Tym sposobem, cały blok nie dowiedział się, jakim to zbrodniarzem jest Prezydent Silbert. Sprawa pewnie trafi do sądu, więc tu jest dowodzik, że makulatury było dość dużo. Teraz zastanawiam się, czy dać to wszystko koledze który ma piec na węgiel i to wszystko spali, czy wrzucić na śmietnik do działu...makulatura. Ale nie, nie będę dziś ekologiczny. Na ten papier Józef wydał troszkę szmalu. Być może ktoś go za sponsorował, więc nie dam im satysfakcji. Ten papier nie wróci z powrotem do drukarni. Na to nie można pozwolić. Nie do tego celu. Dziś pójdzie bezpowrotnie z dymem. Ja bym sie rozpłakał, gdybym zobaczył, co dzieje się z moim dziełem. Ciekawe czy nad drzewami ściętymi na produkcję tego typu gadzinówek redaktor naczelny tego papieru nie zapłacze .




Ps. Nie zastrzegam sobie żadnych praw, do mojego zdjęcia.

[leman@jawnet]

barton; jesteś boski

jakbyś "zaczernił", "zamazał" ten paszkwiil to oki,..
a tak, zebrałeś ~50 gazetek a franek napisze ci, że na ta stronkę było 500 unikalnych wejść